- N E W S Y -  


  2005

    
Z okazji świąt Bożego Narodzenia
oraz nadchodzącego Nowego Roku 2006,
wszystkim odwiedzającym Polską Stronę Kate Bush,
chciałbym życzyć dużo szczęścia, zdrowia i radości,
wszelkiej pomyślności w następnych tygodniach i miesiącach,
spełnienia najskrytszych marzeń i wszystkiego, co najlepsze...

Tomek Drozdowski
       
(22 grudnia, 2005)

     Życzenia świąteczno-noworoczne od Kate Bush
Dziękuję Wam
za całe wsparcie w tym roku...
Jestem bardzo szczęśliwa z sukcesu,
jaki odniósł album "Aerial"...
Mam nadzieję, że będziecie mieć
cudowne Boże Narodzenie
i bardzo Szczęśliwy Nowy Rok.

Kate
       
(22 grudnia, 2005)

     Podwójny album Kate Bush 'Aerial' - wersja winylowa
Podwójna, winylowa, analogowa, wydana w formacie 12-sto calowej, wersja płyty Kate Bush "Aerial" została wydana i znalazła się z dwutygodniowym opóźnieniem w sklepach Wielkiej Brytanii w przedświąteczną sobotę, 17 grudnia 2005 roku... Została ślicznie zapakowana i zawiera dużą, dwudziestocztero kolorową książeczkę !!! Podwójny album został wydany na "ciężkim winylu", grubej, twardej masie plastycznej, aby zapewnić jak najlepszą jakość i odbiór dźwięku na tradycyjnych gramofonach analogowych... Gratka dla miłośników prawdziwej muzyki (zapis dźwięku tradycyjny, analogowy - nie cyfrowy...) !!!
W obecnych czasach płyt kompaktowych, gdzie rezygnuje się już nawet z wydawania kaset magnetofonowych, nie wielu wykonawców może poszczycić się wydaniem albumu winylowego... Dzięki bardzo dobrej sprzedaży wersji kompaktowej, podwójnej - nowej płyty Kate Bush "Aerial" w Polsce, EMI Music Poland sprowadziło wydanie tej płyty na podwójnym winylu do polskich sklepów - zainteresowanych sprzedażą najnowszej płyty Kate Bush. 
       
(22 grudnia, 2005)

     Recenzja ''Aerial'' w cgm.pl
"W jakim to języku
skoro nie znam ni słowa
z twego śpiewu w promieniach słońca"

Najpierw pomyślałem, że wszystko co chcę o tej płycie napisać zamknie się w jednym słowie: ARCYDZIEŁO.

Jednak potem przeszło mi przez myśl, że wystarczy tylko dać przemówić JEJ słowom, by oddać DUCHA tego albumu. Lecz kiedy słucham "Aerial" po raz n-ty, to wiem, że nawet to nie sprosta temu zadaniu, choć w istocie słów ważnych i pięknych, a zarazem tak... prostych pada tu wiele. Tak, ducha tego albumu najlepiej postarać się odkryć samemu, zanurzyć się w ten świat, zapomnieć się w nim, oddać się mu we władanie.

"Aerial" to bowiem 80 minut wizyty w świecie Kate Bush, można rzec w jej mikrokosmosie. Kiedy już się tam znajdę, to nie dziwi mnie nic a nic fakt, że album ten zapowiadany był od kilku lat, że dla Kate nie istniało pojęcie TERMINU wydania tej płyty. Od "Red Shoes" minęło 12 długich lat, świat i ludzie wokół niej się zmienili. Banały – powiecie. Być może, ale wsłuchanie się w tętno tej muzyki, wczytanie się w te słowa, jeszcze bardziej mi to uzmysławia. 
 
Właśnie tak – wszystko wokół się zmieniło, a Ona nagrała album dokładnie taki jak chciała, bez oglądania się na mody, trendy, playlisty i listy przebojów. Dokładnie wiedziała, że może sobie na to pozwolić – media i krytycy prześcigają się dziś w zachwytach. Bo któż inny potrafi tyle powiedzieć o miłości pisząc opowieść... o pracy pralki automatycznej.

Nie pamiętam kiedy ostatnio dane mi było spotkać się z albumem tak przemyślanym. Właściwie pod każdym względem, od przepięknej okładki poczynając. Zdjęcia... To wszystko doskonale, ale jednak tylko uzupełnia MUZYKĘ. Dopełnia całości albumu kompletnego.

Kate Bush - "Aerial", Mariusz Owczarek, cgm.pl / recenzje, 24.11.2005
       

(15 grudnia, 2005)

   
Według informacji z wytwórni płytowej EMI UK Records, najnowszy, podwójny album Kate Bush "Aerial" w ciągu czterech tygodni od dnia sprzedaży, zdobył status PLATYNOWEJ PŁYTY w Wielkiej Brytanii i sprzedał się do 6 grudnia 2005 roku w ilości 300-stu tysięcy egzemplarzy... !!! Płyta Kate Bush "Aerial" zdobyła tę nagrodę szybciej, niż wcześniej wydane "The Red Shoes" w 1993 roku i "The Sensual World" w 1989 roku - potwierdzając tym samym, że "Aerial" jest jednym z ważniejszych dokonań Kate Bush...
       
(10 grudnia, 2005)

   pinezka.pl - comiesięcznik z domieszką absurdu
 
 
   Recenzja płyty Kate Bush na stronie Pinezka.PL

Jak dobrze, że wróciła.

   Ostatnie 12 lat było dla fanów Kate Bush, delikatnie mówiąc, deprymujące. Zmuszeni do odsłuchiwania w kółko jej starszych płyt, doszukiwali się prawdy w plotkach, które co jakiś czas pojawiały się wokół postaci artystki. Że zwariowała. Że zarejestrowała się w lokalnym urzędzie wyborczym jako Brontowska Catherine Earnshaw. Że, krótko mówiąc, stała się angielskim odpowiednikiem Sinead O’Connor, królowej mentalnej destabilizacji.

   Tymczasem piosenkarka urodziła syna, zaszyła się na angielskiej prowincji i doprowadzając swój perfekcjonizm do granic bezwzględności cyzelowała swoje najnowsze dzieło – Aerial.

   Aerial to dwupłytowa edycja przywracająca Bush do grona najważniejszych współczesnych twórców. A Sea Of Honey jest zbiorem luźno powiązanych utworów, natomiast A Sky of Honey to suita, zdecydowanie spójniejsza i bardziej majestatyczna niż poprzedniczka. Ale zarówno pozornie bardziej przystępna Sea jak i Sky wymagają minimum kilkukrotnego wysłuchania, aby w pełni docenić kunszt Aerial.

   Jest bowiem coś zniewalającego w dopracowaniu tej płyty. Aerial to dzieło dopieszczone pod każdym względem, a mimo to, zgodnie z nazwą, uwodzące lekkością, oniryczne niemalże, unoszące się swobodnie wokół słuchacza, nigdy jednak nie popadając w manieryzm. Jest to idealny przykład tego, czego potrafi dokonać artystka dojrzała – ubrać niezwykle przemyślną konstrukcję w ramy prostoty.

   Bush postawiła przede wszystkim na klarowność kompozycji, które zazwyczaj rozwijają się niespiesznie, nabierają rozpędu, aby, jak w przypadku Nocturn, najbardziej porywającego utworu na płycie, wybuchnąć w najlepszym bushowskim stylu. Jest to więc płyta precyzyjna i wyrafinowana – brak tutaj zbędnych dźwięków lub karkołomnych popisów wokalno-instrumentalnych – wszystko podporządkowane jest nadrzędnej formie, której przewodzi głos artystki.

   Od strony tekstowej, Aerial wiernie współgra z warstwą muzyczną, zachowując oszczędność i wymowność. Singlowy King of the Mountain owinięty jest wokół postaci Elvisa, Pi w pewnym momencie przeistacza się w wyśpiewywanie kolejnych cyfr tej boskiej liczby, a Bertie to wyznanie miłości do swojego synka. Bush z gracją omija rejony mętnej metaforyki, unikając równocześnie tekściarskich klisz.

   I mogłabym dopisać jeszcze trochę ochów i achów, zachwycać się świetlistością tego wymuskanego dzieła, ba, mogłabym nawet użyć najbardziej zakazanego w recenzji słowa i napisać, że Aerial to rzecz piękna. Lepiej jednak posłuchać najnowszego muzycznego dziecka Kate Bush i powtórzyć raz jeszcze: jak dobrze, że wróciła.

"Kate Bush - AERIAL", Autor: devilsrodeo, źródło: pinezka.pl, grudzień 2005

(8 grudnia, 2005)

   Recenzja płyty Kate Bush ''Aerial'' w ArtRock.Pl
   dysk A Sea Of Honey
   dysk A Sky Of Honey
  
Długo kazała nam czekać. To pierwsze, co cisnie się na usta, jeszcze zanim odtworzymy pierwsze dźwięki z tej płyty. Dwanaście lat to kawał czasu, zwłaszcza dla artystki takiej, jak Kate Bush. Zawsze jest ten niepokój, czy aby udało się, czy przypadkiem nie będzie zawodu, czy album będzie "trzymał poziom", czy też okaże się wypadkiem przy pracy. Nie inaczej było w tym wypadku. Kupiłem "Aerial" pełen niedobrych przeczuć. Miałem w pamięci przypadek Petera Gabriela, który po nieco tylko krótszej przerwie po nagraniu albumu "Us", bardzo przecież udanego, zaserwował "Up", który, oględnie rzecz biorąc, najbardziej udany nie był. Niby od kogoś, kto na muzycznej scenie obecny jest prawie 30 lat (a przecież Kate debiutowała w połowie lat 70 jako podlotek!!) nie mozna zawsze wymagać dzieł, ale są pewne Nazwy i Nazwiska, prawda? I zgodzicie się, że nowy album Kate Bush to wydarzenie. Pytanie tylko, czy wydarzenie artystyczne, czy bardziej towarzyskie? 
Już pierwsze przesłuchanie dało mi odpowiedź. To jest wspaniały album. Być może największe dokonanie artystyczne Kate Bush od czasów "Hounds of Love" sprzed 20 lat. A być może największe dokonanie Kasi...w ogóle! 
W przypadku "Aerial" spotkałem się z dwoma, dość często powtarzanymi, zarzutami - że brak tu wyrazistego przeboju i że jest to album "zbyt intymny". Jeśli chodzi o przeboje, to Kate ma ich trochę w dorobku i naprawdę nie musi się już napinać, żeby zaistnieć na singlowych listach przebojów. Niechże sobie tam hula Crazy, za przeproszeniem, Frog. A co do intymności.. "Aerial" to jest album o radości życia. O jego drobnych aspektach, które sprawiają, że patrzysz na świata jasną stronę. O ludziach, którzy potrafią cieszyć się z błahostki albo są tak owładnięci pasją, że potrafią porwać za sobą innych. Albo o Bertiem, kilkuletnim synu Kate, który przewija się na obu płytach "Aerial" - widać, że macierzyństwo cieszy artystkę tak, jak cieszy każdą kobietę. I Kasia daje tej radości pełny wyraz. 
"Aerial" to album dwupłytowy. Pierwsza płyta, "Sea Of Honey", to zbiór portretów i sytuacji, tych drobnych spraw, które czynią świat lepszym. I nie zrażajcie się nieco nijakim początkiem "King Of The Mountain". Ten numer się ślicznie rozkręca. A po nim jest "Pi" - o takim facecie, który ma absolutnego szmergla na punkcie tytułowej liczby. Niesamowity numer - z muzyką jakby wziętą od Air i karkołomnym, wydawałoby się, tekstem z wplecioną sekwencją składającą się na liczbę pi - a przynajmniej na kilkadziesiąt cyfr po przecinku. Poetyczna matematyka? A czemu nie? Ja to łykam. "Bertie" to najcudowniejszy moment "Aerial". Hymn ku czci najśliczniejszego, najcudowniejszego dziecka na świecie. Bo przecież tak każda matka postrzega swojego syna. Ale nie każda poświęca mu tak genialny utwór, który brzmi, jakby był napisany na jakiś renesansowy bal... Viola da gamba, smyczki "z epoki"... Madrygał? Tak się to chyba nazywa. Coś fenomenalnego. A dalej jest piosenka o tym, jak pewna pani wysprzątała dom i teraz cieszy ją widok prania kręcącego się w pralce. "Mrs. Bartolozzi" to utwór niemal oniryczny, zachwycający i...na swój sposób dowcipny. Bo przy kodzie nie sposób się nie uśmiechnąć. Prozaiczna bajka. "How To Be Invisible" dzięki wyrazistym werblom idzie do przodu, ale refren ma frippowsko pokrętny. Dlatego, choć mógłby to być singiel, nie będzie przeboju. I dobrze, jak już pisałem. Wspominałem już, że to świetny tekst? Ciarki na grzbiecie pozostają też przy nieco patetycznym "Joanni", poświęconym Joanie D'Arc i "A Coral Room", który jest po prostu...piękny. Minęło 38 minut, czas na płytę drugą. 
A tam znajduje się czterdziestodwuminutowa suita. Tak po prostu. Dziewięć tematów połączonych w jedną, nierozerwalną całość. Suita... a może mały poemat symfoniczny? Nazwy nie mają tu znaczenia, liczy się nieprawdopodobna atmosfera tego utworu. Jakbyś, słuchaczu, przeżywał właśnie leniwe późne popołudnie na południu Francji albo Włoch. W białej willi nad samym morzem. Zachodzące słońce nadaje niebu i morzu kolor miodu. Sea Of Honey, Sky Of Honey - tak nazywają się dwie płyty składające się na "Aerial"... I jest coś jeszcze. Ptaki. "The air is full of birds / sounds like they're saying words", stwierdza rezolutny Bertie i jest to klamra spinająca "Sky Of Honey". Ptaki... Na okładce "Aerial" jest graficzny zapis fali dźwiękowej śpiewu kosa. Tenże śpiew jest wielokrotnie słyszalny w trakcie trwania suity. I Kate swoim śpiewem te dźwięki kilkakrotnie nasladuje - wrażenia nie da się opisać, a za samą pomysłowość należa się artystce wielkie brawa... Nic dziwnego, że za pierwszym podejściem grałem sobie tę drugą płytę chyba z pięć razy pod rząd, a to zdarza mi się niezwykle rzadko. I uniknąłem przesytu, wręcz przeciwnie - chciałem wciąż więcej i więcej. Bo tyle się w tej muzyce dzieje, tyle tu do odkrywania... 
Jaka to cudowna muzyka, jaki klimat. Jakie piekne teksty i ten jedyny w swoim rodzaju śpiew... Kate Bush ma już 47 lat, ale głos jak wtedy, gdy śpiewała "Hounds Of Love". Dziewczęcy, ale na swój sposób dojrzały. I jak ona nad swoim głosem panuje - mając rozpiętość trzech oktaw serwuje słuchaczom pełną tęczę barw wokalnych, ale nie ma tu nic z taniego popisu. Wszystko jest idealne, na swoim miejscu. Wszystko pasuje. Niby nic dziwnego, pracowała nad tą płytą 12 lat. W studiu wspomagał ją tłum przyjaciół, z Lolem Creme'em (kto pamięta 10CC?), Garym Brookerem, który parę razy pięknie tu "zahammondził" i nieżyjącym już Michaelem Kamenem. Ale najważniejsza jest tu Ona. Nie musiała udowadniać swojej wielkości, jej nazwisko jest już dawno w annałach muzycznych wypisane złotymi zgłoskami. Tyle, że "Aerial" to jej nazwisko inkrustuje najczystszymi brylantami. Bo "Aerial" to nie jest arcydzieło. To prawdziwe, unikalne Dzieło Sztuki, które trafia się raz na wiele lat. I cieszę się, że dane mi było takiego Dzieła doczekać... Wielki, wielki album. 
Tarkus, 24.11.2005
       
(5 grudnia, 2005)

   Recenzja płyty Kate Bush ''Aerial'' w InfoMusic.Pl
  
O Kate Bush nie da się pisać w kilku prostych zdaniach, zaś porywanie się na pozbawioną wyobraźni interpretacje jej twórczości, graniczy wręcz z herezją. Bush to artystka wyjątkowa i niepowtarzalna, której trzeba poświęcić dużo więcej czasu niż innym muzykom, ażeby przedrzeć się przez świat pełen dziecinnej niewinności, odniesień do literatury i magii. Przyznam szczerze, że talentem Brytyjki zainteresowałem się wchodząc do jej rzeczywistości “bocznymi drzwiami”. Przez lata istniało w mej głowie przeświadczenie, iż Kaśka to po prostu autorka kilku niebanalnych hitów i nic poza tym. Dopiero swoiste podobieństwo do muzyki Petera Gabriela oraz współpraca dwojga artystów przy kompozycjach “Games Without Frontiers” i “Don't Give Up”, utwierdziły mnie w przekonaniu, że dokonania Bush to coś więcej niż dobrze skrojony pop. Dosłownie wystarczył tylko jeden krążek, aby zauroczyła mnie na dobre, a owa fascynacja mogła trwać aż do dziś.
Mając w pamięci wszystkie dotychczasowe albumy, wydane w okresie 1978-1993, trudno podejść do “Aerial” w sposób całkowicie obojętny i bez namiastki podniecenia. Tyle lat braku kontaktu ze studiem nagraniowym, głębokie wyizolowanie od świata showbussinesu i poświęcenie czasu własnej rodzinie mogły spowodować spadek kondycji. Fakt faktem , Kate przy każdym wydawnictwie trzymała bardzo wysoki poziom i trudno byłoby jakiekolwiek z nich wykluczyć z dotychczasowej dyskografii, lecz mimo wszystko te 12 lat to prawdziwy szmat czasu, który wzbudzał wątpliwości! 
Na całe szczęście wszelkie obawy okazały się bezpodstawne i kompletnie niepotrzebne. Krążek “Aerial” zawiera materiał, który po raz kolejny wynosi artystkę na piedestał jednej z najbardziej genialnych wokalistek ostatniego ćwierćwiecza. Album uwodzący swą głębią, który pod względem rozwiązań aranżacyjnych przywodzi na myśl dokonania z “Lionheart” oraz “Never For Ever”, chwyta za serce, ukazując ile piękna można przelać na muzykę.
Pławiąc się w dźwiękach zgromadzonych na “Aerial” zaskakuje jedna jego wyjątkowa cecha. To co słyszymy to kompozycje, które trudno posądzić, że zostały nagrane na przełomie ostatnich lat. Nie chciałbym ich nazwać archaicznymi, bo takie nie są, jednak trudno je także określić jako nowoczesne. Sprawia to momentami wrażenie, jakby Kate przez te wszystkie lata nie zwracała uwagi na zmieniające się standardy tworzenia muzyki, ewolucję brzmienia i po prostu w swoim starym studiu, z tą samą ekipą nagrała jeden ze swych typowych albumów lat 80. Powiem więcej. Krążek “Hounds of Love” pełen samplingu, syntezatorów i automatów perkusyjnych przy tym wydawnictwie, to prawdziwa feria barw, zaskakująca rozwiązaniami technicznymi. Oczywiście to duża zaleta, gdyż mało, który wykonawca przy takich możliwościach jak czarująca Brytyjka, oparłby się pokusie eksperymentowania z najwyższej klasy gadżetami. 
Poprzez wyimaginowane postacie Bush w charakterystyczny dla siebie sposób opowiada o sobie, własnych przeżyciach i doświadczeniach. Na “Sea of Honey” wprowadzani jesteśmy w sferę spraw przyziemnych, zaś sama oprawa i styl płyty jest wyjątkowo kameralny. Przeważa fortepian, wsparty przez perkusje oraz gitary. Szczyt skromności stanowi kompozycja poświęcona własnemu synowi, zatytułowana “Bertie” oraz “Mrs. Bartolozzi, będąca swoistym snem na jawie zwykłej gospodyni domowej. Dopiero utwory “How to be Invisible” i “Joanni” przynoszą bogactwo dźwięków, racząc nas klimatem na skraju powagi, humoru i fantazji. Z kolei druga część albumu, suita zatytułowana “Sky of Honey”, to Kaśka w całej okazałości. Przeplata się tutaj śpiew ptaków z orkiestralnymi aranżacjami Michaela Kamena, wokalną improwizacją Kate, elektronicznym tłem i sekcją rytmiczną rodem z lat 70, tworząc jedną logiczną całość spiętą ideą albumu koncepcyjnego. Zaś prawdziwy kulminacyjny moment stanowi kawałek “Aerial” w, którym artystka prowadzi dialog z ptakiem, aż do momentu pełnego “przeobrażenia”, zwieńczonego lotem ku słońcu. 
“Aerial” to wydawnictwo wyważone, utrzymane w spokojnej atmosferze i pozbawione tej “opętańczej” aury znanej chociażby z płyty “Dreaming". Daje się odczuć, iż za muzykę jest odpowiedzialna dorosła kobieta, pałająca ogromną miłością do swego syna, czyniąc z niego jednego z głównych bohaterów utworów. Czas jaki upłynął od chwili wydania “Red Shoes”, nie jest absolutnie okresem straconym. Otrzymaliśmy znakomity materiał, który bez najmniejszych wątpliwości może pretendować do miana płyty roku. Z pewnością “Aerial” trudno nazwać najlepszym dziełem w karierze, ale to z jednego istotnego powodu: wszystkie albumy Kate Bush to esencja znakomitości. 
Mikołaj Florczak
       
(5 grudnia, 2005)

   Metro
 
   16 oddechów Kate - recenzja płyty 'Aerail'
Gdy Kate Bush milczała przez ostatnie 12 lat, własne wersje jej utworów nagrywali m.in. Placebo, Twilight Singers, The Decemberists i Tori Amos, a "Hounds Of Love" w wykonaniu Futureheads stał się jednym z największych przebojów ostatnich miesięcy w Wielkiej Brytanii. Wszystkie te utwory brzmią świeżo i porywająco, bo Kate Bush pisze genialne piosenki.
Wydany po tak długiej przerwie album to 16 piosenek na dwóch płytach - "A Sea of Honey" i "A Sky Of Honey". 
Na pierwszym z nich utwór poświęcony zmarłej klika lat temu matce ("A Coral Room") sąsiaduje z pełną miłości piosenką napisaną dla synka ("Bertie"), a Kate śpiewa jeszcze o robieniu prania ("Mrs. Bartolozzi") i każdy z tych utworów jest tak samo ważny, poruszający i piękny.
Druga płyta to czarowna suita, bardziej eteryczna i delikatna. Przypomina nieco albumy "The Sensual World" i "The Dreaming". Na tej płycie śpiewają ptaki, szumi morze i wieje wiatr, a wszystko to idealnie pasuje do ciepłego głosu Kate i pięknych melodii, tworząc niezwykły klimat.
Premiera płyty "Aerial" zbiegła się z wydaniem nowego albumu rówieśniczki Kate - Madonny i przez przypadek pokazuje, że w obliczu medialnego szumu cisza ma większą siłę rażenia. I jeśli Madonna jest królową popu, Kate Bush to bogini muzyki.


"16 oddechów Kate", Maria Pachnicka, Metro, Nr 728, 25-27 listopada 2005
       
(29 listopada, 2005)

   OLiS Oficjana Lista Sprzedaży w Polsce
 
   Nowość na OLiS
 
   KATE BUSH 'Aerial'
Najnowszy, podwójny album Kate Bush "Aerial" został przyjęty w Polsce pozytywnie i sprzedaje się bardzo dobrze. Od dnia premiery, sprzedano do dziś 7 tys. egzemplarzy (status złotej płyty to 20 tys. sprzedanych egzemplarzy dla wykonawcy zagranicznego - dla polskiego: 30 tys. egzemplarzy). Ponieważ nowa płyta Kate, to podwójny album, więc aby zdobyć status w Polsce Złotej Płyty wystarczy 10 tys. sprzedanych egzemplarzy... ). Dla porównania - nowy album Robbiego Williamsa "Intensive Care" sprzedał się w 10 tys. egzemplarzy. 
W pierwszym tygodniu sprzedaży od 24 października do 6 listopada "Aerial" znalazł się jako nowość na 29 pozycji OLiS - Oficjalnej Liście Sprzedaży w Polsce. Drugi tydzień od 7 do 13 listopada to już pozycja 3-cia, a trzeci tydzień od 14 do 20 listopada to pozycja 9-ta. 
Sklepy raportujące sprzedaż do OLiS to wszystkie sieci sklepów Media Markt, Tesco Polska i EMPIK a także sklepy detaliczne: Boxground, Underground - Biała Podlaska; Tango Rok Szok, Music For You - Białystok; Music Market - Brzesko; Big Beat 2 - Bydgoszcz; Duo S.C., Fono-Video-CD - Bytom; Rock'n'Roll na Placu - Chełm; Music Shop II - Gdańsk; Bis S.C., Music Shop, Puls, Pop Music - Gdynia; Czas Salon Wydawniczy - Gliwice; FAN - Krosno; Mona Lisa - Jasło; Machnikowski - Koszalin; Kurant Księgarnia Muzyczna, Music Corner - Kraków; Bazar Muzyczny - Lublin; MAG S.C. - Milanówek; Europa Center - Olsztyn; City-Music - Radom; Best S.C. - Rzeszów, Audio-Max - Siedlce; Pod Filarami Salon Muzyczny - Skierniewice; Manek - Sanok; Sonic - Tarnów; TRAFFIC CLUB, KOBO, VIVID.PL - Warszawa; Melissa - Wrocław; Sonic S.C. Sklep 9-ka - Zakopane; Muz-Art Księgarnia Muzyczna - Zielona Góra. 
Dzięki bardzo dobrej sprzedaży - gratka dla koneserów i wielbicieli płyt analogowych - już w grudniu (przewidziana premiera w Wielkiej Brytanii to 5 grudzień), EMI Music Poland sprowadzi do polskich sklepów winylowe, dwunastocalowe wydanie podwójnego albumu Kate Bush "Aerial" !!!
       
(26 listopada, 2005)

   Artykuł w Gali - ''POWRÓT KRÓLOWEJ''
Pamiętacie ją? Milczała 12 lat. Teraz KATE BUSH znowu ma głos. W latach 80. Kate Bush była uosobieniem inteligenckiego seksapilu. Piękna, seksowna, ale nigdy wulgarna. Nieprzytomnie kochali się w niej wszyscy co wrażliwsi nastolatkowie, ale bez wstydu zachwycali się nią również dobrze wykształceni panowie w wieku co najmniej średnim. Kate na pewno nie była typową gwiazdą pokroju Madonny, Kim Wilde czy Samanthy Fox. Kate wzruszała wspaniałym głosem wiecznego dziecka, mądrymi tekstami nawiązującymi do literatury, nostalgiczną aurą, jaką wokół siebie roztaczała. Aż trudno uwierzyć, że od czasu jej największej popularności, czyli płyty "Hounds of Love", minęło właśnie 20 lat. 47-letnia Kate wciąż jest piękna, seksowna i nadal wzrusza. Jej nowy album, dwupłytowy "Aerial", to ponad 80 minut niezwykle delikatnej, nastrojowej muzyki, która "chodzi po głowie" jeszcze długo po przesłuchaniu. Nawet jeśli nie ma tu przebojów na miarę "Wuthering Heights", "Running Up That Hill", "Babooshki" czy "Don't Give Up" - pamiętnego duetu Kate Bush z Peterem Gabrielem.

"Powrót królowej", Maciej Wesołowski, Gala, Nr 47 (221) 21-27 listopada 2005 
       
(25 listopada, 2005)

    Kate Bush - zdjecie promujące album 'Aerial'
 
    Kate Bush - zdjecie promujące album 'Aerial'
 
    Logo Kate Bush - 'KT' - Cathy - znajduje się na niektórych płytach Kate, m.in na najnowszym albumie 'Aerial' oraz na 'Lionheart' [na skrzyni...]
 
    Kate Bush - okładka singla [wydanie brytyjskie w kartoniku - przód] 'King of the Mountain'
 
    Kate Bush - okładka singla [wydanie brytyjskie w kartoniku - tył] 'King of the Mountain'
 
    Kate Bush - wkładka do singla (zdjęcie) [wydanie brytyjskie w kartoniku] 'King of the Mountain'
 
    Kate Bush - wkładka do singla (tekst utworu) [wydanie brytyjskie w kartoniku] 'King of the Mountain'
 
    Oficjalna sprzedaż albumów w Wielkiej Brytanii
Czy można bezboleśnie wrócić do show-biznesu po 12 latach milczenia? Nie można. No, chyba że nazywasz się Kate Bush.

Ze zdjęć promujących jej najnowszy album "Aerial" spogląda ta sama dziewczyna, która w 1978 r. zadziwiła świat, nagrywając piosenkę "Wuthering Heights". Może przybyło jej kilka delikatnych zmarszczek. Ale w jej oczach jest to samo rozbrajająco intensywne zdumienie dziecięcego spojrzenia. Zupełnie jakby nie należało do dojrzałej 47-letniej kobiety.

"Aerial", który dziś trafia do sklepów, jest ósmą pozycją w jej dyskografii. Poprzedni, "The Red Shoes", ukazał się w 1993 r. Dlaczego kazała tak długo czekać? - To chyba naturalne, że nie wydaje się płyty, która w pełni nie zadowala - mówi Bush i trudno nie przyznać jej racji. Jest perfekcjonistką? Z pewnością. Dba o najdrobniejszy dźwięk na płycie. Premiera "Aerial" była parę razy przesuwana, bo choć materiał był teoretycznie gotowy, Kate ciągle wchodziła do studia, by coś w nim jeszcze poprawić.
Bush miała jeszcze jeden poważny powód, aby zrobić sobie tak dużą przerwę - została matką. Sprawa wyszła na jaw, dopiero gdy jej syn miał już kilkanaście miesięcy. Sama Kate nie uznała za stosowne, aby poinformować o tym media. Do dziś zresztą nie wiadomo o nim zbyt wiele. Tyle tylko, że nazywa się Albert, ale mama mówi na niego Bertie. Oraz że ojcem jest gitarzysta Danny McIntosh. 

Debiut przed Gilmourem 
Bush wychowała się w lekarskiej rodzinie w Kent. W szkole pobierała lekcje gry na pianinie i wiolonczeli, ale o jej muzycznej karierze zadecydował przypadek. Przyjaciel rodziny usłyszał jej wokalne popisy i zorganizował nagranie pierwszego demo. A że przyjaźnił się też z gitarzystą Pink Floyd Davidem Gilmourem, zaaranżował dla gwiazdora specjalny występ. - Trzęsłam się jak liść na wietrze - wspomina Bush. Niepotrzebnie, bo Gilmour był zachwycony talentem nastolatki. Za jego rekomendacją dziewczyna podpisała w 1974 r. kontrakt z EMI. Miała wtedy 16 lat. Szefowie wytwórni nie chcieli jednak robić z niej nastoletniej gwiazdki i w odróżnieniu od dzisiejszych menedżerów pozwolili najpierw spokojnie skończyć naukę. Kate uczyła się aktorstwa, tańca, pantomimy. Do studia weszła gdy była już w pełni gotowa do rozpoczęcia kariery.

Opłacało się czekać. Jej pierwszy singel "Wuthering Heights" w 1978 r. przez miesiąc okupował pierwsze miejsce na brytyjskiej liście przebojów. Choć dookoła szalała punkowa rewolta, Bush podbiła serca słuchaczy wyrafinowaną, nieco artystowską kompozycją. Pokazała w niej pełne możliwości niezwykłego głosu, który mimo trzyoktawowej rozpiętości zawsze brzmiał trochę dziecięco.

Literackie inspiracje 
Przeżywała wzloty i upadki. Pierwszy album "The Kick Inside" rozszedł się w milionowym nakładzie. Ale już następny "Lionheart" nawet w niewielkim stopniu nie powtórzył tego wyniku. W połowie lat 80. wróżono jej koniec kariery. Odpowiedzią był fantastyczny singel "Running Up That Hill" i płyta "Hounds Of Love", która podbiła nie tylko listy brytyjskie, ale wreszcie dała jej wymarzony sukces w Ameryce. Kate z fortuną wycenianą na 25 mln funtów dziś jest drugą najbogatszą Brytyjką w show-biznesie - zaraz po Annie Lennox. Doszła do tego na swoich warunkach, zawsze stawiając przede wszystkim na kwestie artystyczne. Nagrywa płyty, na których łączy popową estetykę z wrażliwością rodem z filharmonii. Współpracowała z Erikiem Claptonem, Prince'em, Peterem Gabrielem.

Z tym ostatnim łączy ją nieustanna skłonność do próbowania nowych środków wyrazu. To swoiste artystyczne pokrewieństwo fantastycznie zagrało w ich niezapomnianym duecie "Don't Give Up" nagranym na płycie Gabriela "So" z 1986 roku. W swoich koncertach i teledyskach wykorzystuje aktorską edukację, nasycając je elementami parateatralnymi. Konsekwentnie czerpie z bardzo różnych tradycji muzycznych. Na przykład nagrywając w 1989 r. album "Sensual World" pracowała z irlandzkim dudziarzem Daveyem Spillane, bułgarskim triem wokalnym Bulgarka i jazzowym basistą Eberhardem Weberem. Mówi jednak, że bardziej inspirują ją pisarze niż muzycy. Słynne "Wuthering Heights" to przecież zamieniona w piosenkę powieść Emili Bronte. Do napisania suity "Ninth Wave" zainspirował ją poemat Tennysona "The Holy Grail". A piosenkę "Sensual World" napisała pod wrażeniem monologu Molly Bloom z "Ulissesa" Joyce'a.

Śpiew ptaków 
Chociaż jej poprzedni album "The Red Shoes" zebrał średnie recenzje, krytycy i fani przed premierą "Aerial" przebierali z niecierpliwości nogami. 12 lat przerwy zabiłoby karierę każdej innej gwiazdy. Bush ma jednak u słuchaczy ogromny kredyt zaufania. No i potrafi zaskakiwać.

"Aerial" to dwupłytowy album. Płyta pierwsza nosi tytuł "A Sea Of Honey". Otwiera ją "King Of The Castle", utwór inspirowany życiem Elvisa Presleya. Piosenka wybrana została także na singiel promujący płytę. Rozczaruje wszystkich, którzy oczekują kolejnego wielkiego przeboju. Utwór narasta powoli i dopiero w finale uderza z charakterystyczną dla Bush mocą. Zresztą o większości utworów z płyty można powiedzieć, że więcej w nich nastroju niż przebojowości. Poświęcony synowi "Bertie" Bush wypełniła brzmieniami instrumentów renesansowych, a sama piosenka brzmi jakby była ich rówieśnikiem. "Mrs. Bartolozzi" i "A Coral Room" to przede wszystkim głos Kate i dźwięki fortepianu. Ale nawet bogato zaaranżowane, oparte na wyrazistym rytmie "How To Be Invisible" czy "Joanni" sprawiają wrażenie mocno wyciszonych i kameralnych.

To wrażenie jeszcze bardziej pogłębia druga płyta "A Sky Of Honey". Pisząc o niej, brytyjscy recenzenci przebąkiwali o wycieczce Bush w świat muzyki ambient. Przesada. To w większości wciąż piosenki o wyrazistej strukturze, z rytmem i tekstem. Owszem, bardzo eteryczne, delikatne, zmysłowe. To nie utwory, które po pierwszym przesłuchaniu zapadają w pamięć. Raczej czarują klimatem, który sprawia, że do "Aerial" chce się wracać.

Całe "A Sky Of Honey" jest rzekomo zainspirowane śpiewami ptaków. Rzeczywiście, ich trele można usłyszeć w kilku kompozycjach. Dla mnie jednak to płyta jest przede wszystkim próbą spojrzenia na świat oczami dziecka. Otwierają i zamykają ją słowa wypowiedziane przez syna Kate: "The day is full of birds / sounds like they're saying words". Zachwyt światem oglądanym oczami małego człowieka i nieoczekiwane, zupełnie obce dorosłym skojarzenia, które rodzą się w jego głowie przebijają z każdej kompozycji.

To w dużej mierze album o macierzyństwie, o radości, jaką czerpie z niej Bush. Przez to jest tak kameralny i stonowany. 
Po 12 latach jej milczenia zapewne wiele osób oczekiwało od Kate płyty wielkiej, zrealizowanej z rozmachem. Zamiast tego ona dzieli się ze słuchaczami swoimi małymi radościami. 

"Kameralny powrót Kate Bush". Robert Sankowski, Gazeta Wyborcza, 07.11.2005
 

14 listopada 2005 roku, podwójny album Kate Bush "Aerial" znalazł się na 3-ciej pozycji (jako nowość) na liście przebojów najlepiej sprzedających się albumów w Wielkiej Brytanii... Singiel promujący ten album, "King of the Mountain" dotarł do najwyższej pozycji 4-tej...

       
(17 listopada, 2005)

    Ciekawostka w 'Metropol'
W nowo wydanym albumie "Aerial" Kate Bush, znajduje się utwór o człowieku, który jest zafascynowany liczbami. W piosence tej, Bush wyśpiewuje liczbę pi. Na początku wymienia dobrze cyfry po przecinku, ale myli się na 54. Kolejne 24 cyfry są w porządku, ale 37 ostatnich nie ma już wiele wspólnego ze słynnym pi.

"Skomplikowane PI" - źródło: Metropol, środa, 16 listopada 2005, nr 205 (1174)
       
(16 listopada, 2005)

    KATE BUSH w codziennej Gazecie porannej 'METROPOL'
 
    KATE BUSH w codziennej Gazecie porannej 'METROPOL', artykuł całostronicowy...
 
    Okładka 'Aerial'
    
    Kate Bush
 
   Kate Bush
9 listopada 2005 r. (środa), dwa artykuły poświęcone Kate Bush i nowej płycie "Aerial", autorstwa Izy Głowackiej, ukazały się na jednej, całej stronie, w bezpłatnej, codziennej Gazecie Porannej "Metropol", która ukazuje się w dziesięciu, główniejszych polskich miastach: Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań, Trójmiasto, Katowice, Lublin, Łódź, Bydgoszcz i Szczecin.
 
 
Jeśli raz się nią zachwycisz, już zawsze pozostaniesz pod jej urokiem. Na dwupłytowym albumie "Aerial" widzimy Kate dojrzałą jak nigdy wcześniej, świadomą samej siebie oraz swojej twórczości i z tej właśnie materii czerpiącą inspirację. - Po mojej ostatniej płycie myślałam, że zrobię sobie rok wakacji, ale ten rok przedłużył się znacznie bardziej, niż planowałam - komentowała przerwę w twórczości.
- Od 17 roku życia praktycznie nagrywałam płytę za płytą i w pewnym momencie naprawdę bardzo potrzebowałam przerwy. Myślę, że te 12 lat bardzo dobrze mi zrobiło. Zaczęłam spędzać wiecej czasu z przyjaciółmi i znalazłam czas na rzeczy, których wcześniej nie mogłam robić. Kilka razy się przeprowadziłam, przeniosłam studio i urodziłam dziecko - opowiada artystka.
Na kształt nowej płyty wpłynęło szczególnie to ostatnie doświadczenie. Zachwyt nad synkiem, Kate Bush utrwaliła m.in. w piosence "Bertie" - prostota tekstu, który brzmi jak miłosne zaklęcia, w połączeniu ze szkatułkową konstrukcją utworu inspirowanego muzyką dworską z celtyckimi naleciałościami to wręcz wypieszczone cudeńko!

Spijanie miodu.
Jak zwykle Bush raczy artystycznymi miniaturami układającymi się w większą znaczeniową całość. Znajdziemy tu całą gamę bohaterów upoetyzowanej rzeczywistości - opowieść o robiącej pranie gospodyni domowej, której ubrania zaczynają tańczyć; historię mężczyzny zakochanego w liczbie pi; piosenkę o znikaniu w dziurce od klucza i o królu gór z Elvisem w roli głównej. Jest też pełen nostalgicznej urody "A Coral Room", w którym Kate Bush ostatecznie żegna się ze zmarłą matką.
"Aerial" to album koncepcyjny, którego wspólnym mianownikiem jest miód - symbol zmysłowości świata. Pierwsza część "A Sea Of Honey" ("Morze miodu") to schodzenie w głąb, przyłapywanie fenomenu miłości do sztuki, dziecka, mężczyzny i matki. 
Druga - "A Sky Of Honey" ("Niebo miodu") to otwarcie na przestrzeń, pochwała zjawisk i przemijającego bogactwa świata.

Szepty i krzyki.
Kate Bush, używając gamy różnych dźwięków - śmiejąc się, szepcząc, wykrzykując i śpiewając - naśladuje mowę ptaków. A wychodzi jej to, trzeba przyznać, absolutnie genialnie! Dominujące są tu pejzaże poranka, zachodu słońca i nocy symbolizujących cykl życia. W te pory wpisana jest też figura malarza - architekta - stwórcy, któremu czasem z palety uciekają kolory, to znów stworzy on coś niezaplanowanego, a ujmującego pięknem (zaszyfrowana postać dziecka?).
Kulminacją płyty jest utwór "Sunset", pochwała natury uchwyconej w momencie najwyższego przepychu - miodowego zachodu słońca, barokowej pełni lata - gdzie "piasek śpiewa w karmazynie, czerwieni i miedzi". W tej części albumu spotykamy też kobietę, mężczyznę i dziecko - symbole ostatecznej harmonii.

Czułość na sygnały natury.
Muzycznie jest równie doskonale - płyta pełna jest przestrzennych kompozycji, przez brzmienia latynoskie, bałkański chórek, po rozbudowaną symfoniczną suitę nagraną z udziałem London Metropolitan Orchestra. 
Dla wokalistki tytułowy "Aerial" (czyli po polsku mało poetycka 'antena') to znak samego człowieka, który odpowiednio nastrojony potrafi odbierać wszystkie boskie sygnały wysyłane przez naturę. 
Nowa płyta Kate Bush jest więc hołdem oddanym porządkowi wszechświata - jego pełni, doskonałości i mimo wszystko harmonii. Żeby go zrozumieć, trzeba jednak odkryć prawdziwe znaczenia i posiąść jego język. Na pewno zna go dobra wiedźma Kate, a i być może uchyli nam rąbka tajemnicy.

Nowa twarz Kate Bush. Wiedźma dobrej magii.
Czarów ciąg dalszy - Kate Bush po 12 latach powraca z nowym, zmysłowym krążkiem "Aerial".

IZA GŁOWACKA, reporter Metropolu


Przy niej, sezonowe gwiazdki trzęsące tym, czym je natura, zastępy stylistów i silikonowych lekarzy obdarzyli, wydają się niewydarzonymi mutantami.
Świat zobaczył ją po raz pierwszy, kiedy jako dziewiętnastolatka zaśpiewała "Wuthering Heights" (Wichrowe wzgórza") - piosenkę inspirowaną powieścią Emily Bronte. Kate - przeciwieństwo stereotypu zimnej Angielki - eteryczna, erotyczna i autentyczna, fascynuje od czasu, kiedy w 1978 roku wydała krążek "The Kick Inside".
Wokalistka na kolejnych płytach stworzyła całkowicie nową jakość. Barwa głosu, melodia, rytm, słowa i instrumentarium - wszystko to składało się na całość wyjątkową, rozpoznawalną już przy pierwszych taktach piosenki, a każdy z jej koncertów, na długo przed występami dzisiejszych gwiazd, był rodzajem teatralnego spektaklu.
Z kobiecości, Kate uczyniła narzędzie do przekazania artyzmu najwyższej klasy, ale i głębokie doświadczenie będące głównym tematem jej twórczości. Tak było w przypadku "The Dreaming" - płyty, na której Bush pokazywała pazury prawdziwej wiedźmy, i na uchodzącym za jej najdoskonalsze dokonanie krążku "The Whole Story", gdzie zaglądała w twarz starej kobiecie, którą się kiedyś stanie.

Kate czarowała w "Babooshce", zachwycała, kiedy z dziecięcą naiwnością przywoływała Piotrusia Pana i gdy jako dojrzała kobieta powtarzała erotyczne frazy Molly Bloom z "Ulissesa".
 
Prawdziwa kobiecość kontra silikon.
IZA GŁOWACKA 

Metropol, środa, 9 listopada 2005, nr 201 (1170)
 
       
(13 listopada, 2005)

    Oficjalna strona Kate Bush w Anglii
 
    Oficjalna strona Kate Bush we Francji
Witajcie na stronie.

To jest miejsce, gdzie mogę mówić do Was bezpośrednio od czasu do czasu. Strona sama będzie się rozwijać z kilkoma ważniejszymi informacjami, wideoklipami i paroma rzeczami do kupienia.

"Aerial" był najtrudniejszym albumem, jaki kiedykolwiek zrobiłam, siedziałam nad nim od dziewięciu do dziesięciu lat, głównie przez pięć ostatnich.

Myślałam wiele razy, że mogłabym go nigdy nie ukończyć... ale teraz jest i mam nadzieję, że będziecie się nim cieszyć.

Kate Bush


Tymi słowami, Kate Bush wita wszystkich odwiedzających Jej oficjalną stronę internetową, która swoją odsłonę miała w dniu premiery podwójnego albumu "Aerial", 7 listopada 2005 roku. Możecie na niej znaleźć m.in. ważniejsze newsy, teksty utworów, galerię zdjęć, tapety i dział media.

Oficjalna strona Kate Bush w Anglii ma także swój francuski odnośnik we Francji.

Tymczasem z okazji wydania nowej płyty, Kate jest Artystą tygodnia w portalu internetowym Onet.Pl
 
       
(9 listopada, 2005)

    Kate Bush - Aerial
 
    Kate Bush
Gdyby w polskiej poezji poszukać poety, który najlepiej oddawałby ducha twórczości i nowej, wydanej po 12 latach przerwy, płyty Kate Bush "Aerial" -byłby nim z pewnością Bolesław Leśmian. Jej muzyka jest zwiewna i zmysłowa, pełna tajemniczych i magicznych klimatów, o mocnym erotycznym posmaku. Kate Bush wypatrzył David Gilmour z Pink Floyd.
Niepowtarzalną urodą i głosem zachwyciły się miliony, gdy debiutowała singlem "Wuthering Heights" opartym na "Wichrowych wzgórzach" Emily Bronte. "Babooshkę" zainspirowały baśni Europy Wschodniej. "Sensual Word" oparła na monologu Molly Bloom z "Ulissesa" Joyce'a.
Jej poprzedni album "Red Shoes" z 1993 r., na którym zagrali David Gilmour, Eric Clapton, Gary Brooker i Prince był zapowiedzią formuły rozwiniętej przez Carlosa Santanę na "Supernatural". Nie koncertuje, nie udziela wywiadów, nie dementuje plotek o chorobie psychicznej.
Nowy, podwójny album ma dwa różne muzyczne oblicza. Pierwszy, "A Sea Of Honey" - niejako w opozycji do otwierającego tematu "King Of The Mountain" mówiącego o zagubionych gwiazdach i niezrealizowanych marzeniach - jest opowieścią o poezji codziennych obowiązków. Bush w stylu muzyki dworskiej śpiewa o radości, jaką daje jej synek Bertie. Nie może się nachwalić sprzątania i prania. Naprawdę!
Druga płyta "A Sky Of Honey" to wyjątkowa w naszych czasach dziewięcioczęściowa suita. Liryczna opowieść o dojrzewaniu, konfrontująca doświadczenia wokalistki i jej dziecka. Refleksyjna, rozlewna forma, bogata w orkiestrowe i latynoskie motywy, została zilustrowana ptasim śpiewem. Finałowy radosny "Aerial", w którym Bush śmieje się jak dziecko, to marzenie o byciu ptakiem. Na płycie słychać nawet, jak wokalistka unosi się do lotu.
 
Jacek Cieślak
Rzeczpospolita, 07.11.05 Nr 260, KULTURA, RECENZJE Kate Bush
       
(8 listopada, 2005)

    Kate Bush, zdjęcie promujące ''Aerial''
    Kate Bush, zdjęcie promocyjne do albumu 'The Red Shoes' (1993)
    Kate Bush na planie teledysku ''King of the Mountain''
Brytyjska wokalistka Kate Bush podczas nagrywania najnowszej płyty "Aerial" była blisko załamania nerwowego. Artystka poważnie myślała o zaprzestaniu nagrywania pierwszego od dwunastu lat albumu. 
Podwójny album "Aerial", pierwszy premierowy materiał Kate Bush od roku 1993, kiedy to ukazał się "The Red Shoes", trafił do sklepów w poniedziałek, 7 listopada.
"Przez długi czas często zdarzało mi się myśleć, że nie będę miała wystarczającej energii, by skończyć nowy album" - przyznała artystka. "Byłam przekonana, że nie nagram tej płyty. Czasami nachodziło mnie tak ogromne wyczerpanie psychiczne, że chciałam umrzeć".
Swoje "trzy gorsze" dorzucili także muzycy i producenci pracujący z Kate Bush, którzy nie zawsze odpowiednio wypełniali polecenia artystki. 
"Na pewne sprawy mam własne zdanie. Szczerze mówiąc pracuje się ze mną okropnie. Jestem wybredna i nazbyt się czepiam" - opowiedziała o pracy w studiu.
"Dla mnie coś jest dobre, gdy tego naprawdę chcę. A kiedy nie wiesz, co chcesz osiągnąć, to jesteś w poważnych opałach" - dodała Kate Bush.
Ostatecznie płyta "Aerial", promowana singlem "King Of Mountain" (zadebiutował na 4. miejscu brytyjskiej listy przebojów), trafiła do sklepów w poniedziałek, 7 listopada.
 
"Wybredna Kate Bush" - źródło: Interia.Pl, 07.11.2005
 

Kate Bush była bliska przerwania prac nad płytą "Aerial", ponieważ miała jej serdecznie dosyć. 
Piosenkarka przyznaje, że zmęczenie i znużenie omal nie przeszkodziły jej w wydaniu pierwszej od 12 lat płyty.
"Wiele razy dochodziłam do wniosku, że nie mam siły, aby dokończyć ten album. Wiedziałam, że dłużej nie mogę nad nim pracować, bo mnie zabije. Byłam bardzo zmęczona tą pracą" - wspomina wokalistka podkreślając, że brak zaangażowania nie był w tym czasie jej jedynym problemem.
"Jestem bardzo upartą i pewną siebie osobą, więc ciężko się ze mną pracuje. Potrafię być grymaśna i wybredna. Na szczęście oznacza to również, że wiem, czego chcę. Najgorzej jest, kiedy artysta nie wie, czego chce".
 
"Kate Bush miała dosyć" - źródło: Onet.Pl / WENN / KI, 07.11.2005
 

Kate Bush nie była pewna, czy chce wydać swoją nową płytę, ponieważ nie chciała znowu zostać gwiazdą. Piosenkarka, która dziś, 7 listopada wydała płytę "Aerial", długo zastanawiała się nad jej nagraniem, w związku z obawą, że sława i rozgłos mogą zaszkodzić jej muzyce.
"W tworzeniu ważny jest spokój i koncentracja, a sława jest wrogiem twórczości. Zwłaszcza teraz, kiedy świat jest ogarnięty idiotyczną fascynacją gwiazdami i interesuje się każdą osobą, która pojawiła się na chwilę w telewizji. Kogo to obchodzi?" 
Mimo to Kate Bush zapewnia, że nie jest odludkiem, a jej niechęć do publicznych wystąpień wynika jedynie z chęci przebywania z ukochanym synkiem. Narodziny małego Bertiego w 1999 roku całkowicie odmieniły życie brytyjskiej piosenkarki, która przyznaje, że bez żalu zrezygnowała z kariery, aby zapewnić dziecku "magiczne dzieciństwo". 
"Uwielbiam spędzać z nim czas. Jest teraz małym słodkim chłopcem i wiem, ze niedługo przestanie być taki mały, więc uznałam, że moja praca może poczekać, a jego rozwój jest dla mnie najważniejszy. Trudno było pracować nad nowym albumem jednocześnie wychowując dziecko. Nie chciałam, aby cokolwiek przeszkadzało mi w tym zadaniu. Postanowiłam poświęcić synkowi tyle czasu, ile mogłam."

"Wątpliwości Kate Bush" - źródło: Wirtualna Polska / WENN, 07.11.2005 
"Syn najważniejszy dla Kate Bush" - źródło: Onet.Pl / WENN / KI, 08.11.2005 
"Kate Bush nie chce być gwiazdą" - źródło: Onet.Pl / WENN / KI, 06.11.2005 

(7 listopada, 2005)

     KATE BUSH 'Aerial' - okładka (przód płyty)
     KATE BUSH 'Aerial' - okładka (tył płyty)
W polskich sklepach sieci EMPiK (Warszawa), przedpremierowo w piątek, 4 listopada 2005 roku, we wczesnych godzinach popołudniowych, można było już nabyć najnowszy, kompaktowy, dwupłytowy album Kate Bush "Aerial"!!!, który zawiera 16 nagrań i 80 minut przecudownej muzyki... 
Do 'Empiku na Marszałkowską' trafiło 300 egzemplarzy tego wydawnictwa, a dystrybutorem w Polsce jest wytwórnia EMI Music Poland (numer katalogowy: 0946 3 43960 2 8). 
Na płycie "Aerial" Kate towarzyszą nowi współpracownicy - Steve Sanger i Peter Erskine na bębnach oraz perkusista Bosco D'Oliveira. Obok nich znajdziemy bardziej znane nazwiska – Gary'ego Brookera (Procol Harum, na organach Hammonda), gitarzystę Dana McIntosha, Stuarta Elliotta na bębnach (pojawia się na wszystkich albumach), basistów Eberharda Webera, Johna Giblina oraz Dela Palmera.
"Miałam poczucie zabawy i pracy" - mówi Kate o sesjach nagraniowych "Aerial". "Sądzę, że to bardzo ważne, ponieważ wcielenie jakiegoś pomysłu w życie jest czasem naprawdę trudne i frustrujące. To nie jest łatwy proces. Uwielbiam pracować z ludźmi, którzy są starymi przyjaciółmi, to wspaniała sprawa". 
Producentem, autorem tekstów i muzyki zawartej na albumie jest sama Kate, która wspólnie z Peacock jest autorem okładki płyty.
Całość została wydana w formie zbliżonej do digipaku i zawiera dodatkowo 24 stronicową, kolorową książeczkę ze zdjeciami i wszystkimi tekstami utworów. 
       
(5 listopada, 2005)

     Kate Bush i jej matka Hannah

 

    Kate Bush - zdjęcie zawarte w książeczce albumu AERIAL

 

    Kate Bush - zdjęcie promujące album AERIAL
Kate Bush dopiero na swojej najnowszej płycie "Aerial" uporała się ze śmiercią matki. Brytyjska piosenkarka bardzo przeżyła śmierć matki, która odeszła w 1993 roku, więc dopiero niedawno - po 12 latach - potrafiła zaśpiewać o tym w piosence "A Coral Room".
"Na poprzedniej płycie "The Red Shoes" nie było wzmianki o mojej matce, ponieważ nie potrafiłam pogodzić się z jej odejściem. Myślę, że uporanie się z takim bólem wymaga bardzo dużo czasu. Kilkakrotnie czytałam w gazetach, że byłam bliska załamania nerwowego, ale naprawdę chyba tak nie było. Byłam po prostu bardzo, bardzo, bardzo zmęczona. To był trudny okres w moim życiu."
 
"Kate Bush żegna matkę na nowej płycie" - źródło: Wirtualna Polska / WENN, 03.11.2005
"Wreszcie uporała się ze śmiercią" - źródło: Onet.Pl (Plotki) / Wenn / Daga, 03.11.2005
 


Kate Bush postanowiła przerwać swoje przeszło 12-letnie milczenie udzielając wywiadu brytyjskiej stacji radiowej BBC. Piosenkarka, która po wydaniu płyty "The Red Shoes" w 1993 roku całkowicie zniknęła ze sceny muzycznej, powraca triumfalnie do branży z nowym krążkiem "Aerial". W nieoczekiwanie serdecznym geście w stronę mediów Bush zgodziła się ujawnić w programie "Front Row" fragment swojego prywatnego życia, które dotąd skrzętnie skrywała przed wścibstwem dziennikarzy.
"Bardzo cenię sobie swoją prywatność, ale nie mam na tym punkcie obsesji. Po prostu staram się prowadzić w miarę możliwości normalne życie. Nie chcę żyć w oślepiającym blasku reflektorów. Moja twórczość rodzi się w ciszy i wymaga dużo czasu – to logiczne, chociaż niektórym wydaje się bardzo dziwne" - przyznaje gwiazda, która podczas piątkowej (4 listopada) audycji opowie o pracy nad nową płytą oraz o okresie spędzonym z dala od showbiznesu i macierzyństwie. 
Płyta "Aerial" ukaże się 7 listopada. wydawnictwo. Album trafi do sklepów już w poniedziałek, 7 listopada. 
 
"Twórczość Kate Bush rodzi się w ciszy" - źródło: Wirtualna Polska / WENN, 04.11.2005
"Kate Bush przerywa milczenie" - źródło: Onet.Pl / Wenn / Daga, 04.11.2005
 

 
Kate Bush doprowadzała do furii przedstawicieli wytwórni EMI, którym do niemal ostatniej chwili nie chciała przedstawić materiału ze swojej nowej płyty.
Pracując nad albumem "Aerial" piosenkarka otaczała swoje nowe piosenki ścisłą tajemnicą, chociaż zaintrygowany prezes wytwórni Tony Wadsworth często ją odwiedzał próbując dowiedzieć się czegoś o płycie.
"Gawędziliśmy przez chwilę, a potem Tony wychodził. W końcu oboje się z tego śmialiśmy" - wspomina wokalistka. "Kate to artystka z bardzo konkretną wizją twórczą. Byłem bardzo ciekaw jej nowej muzyki, ale szybko przekonałem się, że nie usłyszę ani jednej piosenki, dopóki płyta nie będzie gotowa. Oczywiście mimo to nadal ją nachodziłem" - dodaje Wadsworth.

"Kate Bush doprowadzała do furii" - źródło: Onet.Pl (Plotki) / Wenn / KI, 04.11.2005
 

 
Kate Bush nigdy nie przypuszczała, że jej nieobecność na scenie muzycznej potrwa aż 12 lat, ponieważ początkowo planowała jedynie 12-miesięczną przerwę. Brytyjska wokalistka, która w przyszłym tygodniu (8 listopada) wydaje swoją pierwszą po latach płytę Aerial, przyznaje, że nie spodziewała się tak długiego urlopu.
"Po mojej ostatniej płycie myślałam, że zrobię sobie rok wakacji, ale ten rok przedłużył się znacznie bardziej, niż planowałam. Od 17 roku życia praktycznie nagrywałam płytę za płytą i w pewnym momencie naprawdę bardzo potrzebowałam przerwy. Myślę, że te 12 lat przerwy bardzo dobrze mi zrobiło: Zaczęłam spędzać więcej czasu z przyjaciółmi i znalazłam czas na rzeczy, których wcześniej nie mogłam robić. Kilka razy się przeprowadziłam, przeniosłam studio i urodziłam dziecko..." – opowiada Kate Bush.

"12 lat zamiast 12 miesięcy" - źródło: Onet.Pl (Plotki) / Wenn / KI, 03.11.2005
 
       
(4 listopada, 2005)

    Kate Bush - zdjęcie promujące album AERIAL
 
 
    Kate Bush - zdjęcie promujące album AERIAL
 
 
    KATE BUSH - King of the Mountain (wideoklip)

 
Kate Bush zapowiada, że już nigdy nie wyruszy w trasę koncertową, chociaż obiecała fanom, że w przyszłym roku mogą się spodziewać dwóch kolejnych albumów.
W przyszłym tygodniu ukaże się pierwszy od 12 lat album brytyjskiej piosenkarki, jednak gwiazda otwarcie zapowiada, że nie zamierza promować go przy pomocy tras koncertowych.
"Pomyślałam, że w przyszłym roku mogłabym nagrać dwie płyty. To byłaby dla moich fanów spora niespodzianka, prawda? Z kolei trasa koncertowa to coś, co wychodziłoby mi tym lepiej, im częściej bym to robiła. Byłabym bardziej pewna, że potrafię to robić, ale na razie nie mam takich planów. Nie będę koncertować, dopóki naprawdę tego nie zapragnę"
- wyjaśnia artystka.
Przypomnijmy, że pierwszy od 12 lat album Kate Bush, zatytułowany "Aerial", ukaże się 7 listopada. Zwiastuje go singel z piosenką "King Of The Mountain".
 
"Kate Bush nie będzie koncertować" - źródło: Onet.Pl / WENN / Gal, 02.11.2005
"Kate Bush nie będzie buszować na scenie" - źródło: Wirtualna Polska / WENN, 02.11.2005
 


Kate Bush, która w poniedziałek, 7 listopada, wyda pierwszy od dwunastu lat album zatytułowany "Aerial", wykluczyła możliwość promowania płyty na trasie koncertowej. W zamian za to brytyjska wokalistka obiecała kolejne dwa premierowe wydawnictwa w 2006 roku! 
Kate Bush nie chce wyruszyć w tournee, ponieważ nie jest do końca przekonana do swoich umiejętności wokalnych. Brzmi to dosyć zaskakująco. 
"Wcześniej mogłam występować, gdyż miałam więcej zaufania co do swoich możliwości i umiejętności. A teraz go nie mam"
- powiedziała Kate Bush. 
"Obecnie znajduję się w innej przestrzeni. Nie ma mowy, bym znów wyruszyła na trasę koncertową. Nie robi się tego, gdy się nie ma na to ochoty"
- dodała brytyjska wokalistka. 
Artystka wlała jednak w serca fanów odrobinę otuchy, zapowiadając premierowe wydawnictwa na rok 2006. 
"Myślę o wydaniu dwóch nowych płyt. Dwa albumy w ciągu jednego roku. To byłaby dopiero niespodzianka"
- oświadczyła. 
Przypomnijmy, że nowe dzieło Kate Bush "Aerial" to także dwupłytowe wydawnictwo. Album trafi do sklepów już w poniedziałek, 7 listopada. 

"Kate Bush: Nie będzie trasy" - źródło: Interia.Pl, 02.11.2005
 

Kate Bush zapewnia, że wbrew temu, jak przedstawiają ją media, nie jest dziwaczką i prowadzi zupełnie normalne życie.
"Jestem bardzo silną osobą i bardzo denerwują mnie gazety, które opisują mnie jako ‘chwiejną emocjonalnie wrażliwą istotkę’ albo donoszą o moich załamaniach nerwowych"
- mówi piosenkarka, która po 12 latach nieobecności w showbiznesie powraca z nowym albumem "Aerial"

"Silna Kate Bush" - źródło: Onet.Pl (Plotki) / WENN / Daga, 30.10.2005
 
       
(3 listopada, 2005)

   \KATE BUSH - okładka płytki promocyjnej
Wytwórnia EMI Records wydała promocyjną płytkę Kate Bush, zawierającą nagrania z poprzednich płyt, w celach promocyjnych dla radia, przypominając tym samym w wielkim skrócie Jej twórczość. 
Zawiera ona dziewięć piosenek, zawartych na poprzednich, studyjnych płytach, wydanych w latach 1978-1993: 1. Lily; 2. The Man With The Child In His Eyes; 3. Army Dreamers; 4. Moments Of Pleasure; 5. This Woman's Work; 6. Hounds Of love; 7. The Song Of Solomon; 8. Running Up That Hill; 9. Top Of The City.

Podwójnym albumem "Aerial" zainteresowane są także bardzo polskie media (tak zwani patroni medialni), których logo powinno się znaleźć w formie naklejki na płycie: Radio TOK FM, Merlin.Pl, A4, CGM.PL, PANI, PRZEKRÓJ, WIRTUALNA POLSKA i RZECZPOSPOLITA. Ta ostatnia planuje w swojej gazecie artykuły o Kate Bush. Negocjacje z innymi zainteresowanymi mediami nadal trwają...
       
(30 październik, 2005)

   \KATE BUSH - 'King of the Mountain' - Limited Edition 7'' Picture Disc
Ze względu na bardzo małe zainteresowanie sprzedażą nośników muzycznych w postaci singli kompaktowych w Polsce, a tym bardziej winylowych, świeżo wydany po 12 latach singiel Kate Bush "King of the Mountain" (wydany w Wielkiej Brytanii w formacie CD i siedmiocalowego winylowego picture discu) N I E ukaże się w Polsce! i nie będzie sprowadzany do sklepów muzycznych za pośrednictwem EMI Music Poland... 
Jedyną okazją aby go zdobyć, pozostają internetowe sklepy muzyczne, (jak na przykład fan.pl ...), które sprowadzają płyty wydane za granicami naszego kraju inną drogą...
       
(27 październik, 2005)

   Zdjęcie z najnowszego wideoklipu Kate Bush 'King of the Mountain'
W sobotę, 15 października 2005 roku w godzinach wieczornych, w brytyjskiej stacji Channel 4 odbyła się światowa, telewizyjna premiera najnowszego wideoklipu Kate Bush "King of the Mountain". Wyreżyserował go Kevin Godley, współpracujący w latach osiemdziesiątych z takimi znanymi wykonawcami jak The Police, U2, Paul McCartney i Blur.
Chwilę później, trwający 4 minuty i 43 sekundy klip, pojawił się w wersji online w internecie, na oficjalnej stronie Kate
Można go nadal w całości obejrzeć, klikając [TUTAJ].
       
(19 październik, 2005)

   E-KARTKA -----------> wyślij znajomemu ...
 
   E-KARTKA -----------> wyślij znajomemu ...
Kate Bush nie spodziewała się, że fani tak niecierpliwie oczekują na jej najnowszą płytę. Piosenkarka zniknęła ze sceny muzycznej na całe 12 lat pozostawiając spore grono wiernych fanów, którzy entuzjastycznie powitali jej nowy singiel "King Of The Mountain" zapowiadający album "Aerial".
Gwiazda nie ukrywa, że powodzenie singla jest dla niej sporym zaskoczeniem, ponieważ nie przypuszczała, że tak wiele osób czeka na jej płytę. "Jestem naprawdę zaszczycona i wzruszona widząc, że tylu fanów wyczekiwało mojego powrotu" - mówi.
"Kate Bush zaskoczona udanym powrotem" - źródło: Wirtualna Polska / (WENN) / 17.10.2005
   

vv
EMI Music Canada oraz Capitol Records, amerykańskie oddziały EMI Records, udostępniły fanom Kate Bush e-kartkę, którą można przesłać znajomym. Oprócz informacji o dacie wydania najnowszego singla i albumu ciekawostką jest to, iż można online wysłuchać premierowego nagrania "King of the Mountain"...

(18 październik, 2005)

   Okładka singla 'King of the Mountain', premiera 24.10.2005
Komercyjny singiel "King of the Mountain", który ukaże się 24 października, będzie dodatkowo zawierał cover piosenki Marvina Gaye'a "Sexual Healing" w wykonaniu Kate. Nagranie to nie znajdzie się na albumie "Aerial". Ponadto ukaże się limitowana edycja tego singla w formacie siedmiocalowym, jako tzw. limited edition 7'' picture disc. 
Premiera videoklipu przewidziana jest na 15 października, a wyemituje go w Wielkiej Brytanii jako pierwszy Channel 4 po godz. 22:40. 
Sama płyta "Aerial" dostępna będzie również na rynku muzycznym jako podwójny winylowy album a także jako specjalny digipak (wersja CD) z 24 stronicową książeczką... 
Brytyjski magazyn Mojo, który ukaże się 2 listopada, będzie zawierał 7 stronicowy artykuł poświęcony Kate Bush a także ekskluzywny wywiad.
       
(12 październik, 2005)

   ZAGŁOSUJ NA PIOSENKĘ 'King of the Mountain' KATE BUSH w Liście Przebojów Programu 3-go Polskiego Radia !!!
   Najnowsza tapeta na pulpit - okładka singla 'King of the Mountain'Najnowsza tapeta na pulpit - okładka albumu 'Aerial'
   Najnowsza tapeta na pulpit - fotograf: Trevor LeightonNajnowsza tapeta na pulpit - fotograf: Trevor Leighton
W piątek, 7 października 2005 roku (dokładnie miesiąc przed premierą albumu "Aerial"), piosenka Kate Bush "King of the Mountain" znalazła się jako premierowe nagranie, na 30-tej pozycji, podstawowego zestawienia, 1436-go notowania Listy Przebojów Programu III-ciego Polskiego Radia. Na tą piosenkę możecie nadal głosować, klikając [ TUTAJ ]...

Aktualne, ostatnie tapety na pulpit (w rozdzielczości 1024x768 pikseli), możecie pobrać z działu TAPETY, Polskiej Strony Kate Bush, klikając [TUTAJ]... 
Pierwsza z nich prezentuje okładkę najnowszego singla Kate Bush "King of the Mountain", druga najnowszy album "AERIAL", który ukaże się w sklepach 7 listopada 2005 roku, a trzecia i czwarta najnowsze zdjęcia autorstwa Trevora Leightona samej KATE BUSH, promujące najnowszy, wydany po 12 latach album "Aerial"...
       
(9 październik, 2005)

   Najnowsze zdjęcie Kate Bush, autor: Trevor Leighton
 
   Najnowsze zdjęcie Kate Bush, autor: Trevor Leighton
 
   Amerykańska reklama albumu 'AERIAL'
4 października, najważniejsze polskie portale internetowe poinformowały o publikacji przez Kate Bush tytułów nagrań na najnowszym wydawnictwie "Aerial". Obok najnowsze zdjęcia Kate Bush, promujące ten album, których autorem jest Trevor Leighton.
  

  
Kate Bush wraca w wielkim stylu. Na jej pierwsze od 12 lat dzieło studyjne złożą się dwie płyty. Album "Aerial" ukaże się 7 listopada. Pierwszy z krążków angielskiej wokalistki otrzymał tytuł "A Sea of Honey", drugi - "A Sky of Honey". Materiał promować będzie kompozycja "King of The Mountain", która na singlu pojawi się 24 października. Oto pełna tracklista wydawnictwa - CD1: "King of The Mountain", "p", "Bertie", "Mrs. Bartolozzi", "How To Be Invisible", "Joanni", "A Coral Room". CD2: "Prelude", "Prologue", "An Architect's Dream", "The Painter's Link", "Sunset", "Aerial Tal", "Somewhere In Between", "Nocturn", "Aerial". Przypomnijmy, że ostatnim jak dotąd longplayem artystki był "The Red Shoes" z listopada 1993 roku.
"Miodowe morze i niebo Kate Bush" - źródło: Wirtualna Polska / megafon.pl / 04.10.2005
  

  
Kate Bush podała już tytuły wszystkich kompozycji, które trafią na jej nową płytę, zatytułowaną "Aerial". Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, pierwszy od 1993 roku album artystki, a ósmy w dorobku, będzie składać się z dwóch krążków. Jego tytuł to "Aerial", zaś datę premiery wyznaczono na 7 listopada (tego samego dnia ruszy też strona internetowa Kate). Poprzedzający go singel z kompozycją "King of the Mountain" pojawi się w rozgłośniach radiowych 24 października. Poszczególne krążki mają tytuły "A Sea Of Honey" i "A Sky Of Honey". Oto pełna zawartość albumu Kate Bush - CD 1: "A Sea Of Honey" - 1. King Of The Mountain; 2. p; 3. Bertie; 4. Mrs. Bartolozzi; 5. How To Be Invisible; 6. Joanni; 7. A Coral Room. CD 2: "A Sky Of Honey" - 1. Prelude; 2. Prologue; 3. An Architect's Dream; 4. The Painter's Link; 5. Sunset; 6. Aerial Tal; 7. Somewhere In Between; 8. Nocturn; 9. Aerial.
"Kate Bush ujawnia tytuły" - źródło: Onet.Pl / NME / KI / 04.10.2005
  

  
Kate Bush ujawniła tytuły kompozycji, które trafią na jej najnowszy album zatytułowany "Aerial". Premierę albumu wyznaczono na 7 listopada. Pierwszy od 12 lat album brytyjskiej wokalistki będzie dwupłytowym wydawnictwem na którym znajdzie się 16 kompozycji. Pierwsza część "Aerial" zatytułowana będzie "A Sea of Honey" i znajdzie się na niej 7 kompozycji. Druga to "A Sky of Honey", która składa się z 9 utworów. Już 24 października do sklepów trafi singel promujący "Aerial". Będzie nim piosenka "King Of Mountain". Oto lista kompozycji, które znajdą się na nowej płycie Kate Bush: CD 1: "A Sea of Honey" - 1. "King of the Mountain"; 2. "p"; 3. "Bertie"; 4. "Mrs. Bartolozzi"; 5. "How to be Invisible"; 6. "Joanni"; 7. "A Coral Room". CD 2: "A Sky of Honey" - 1. "Prelude"; 2. "Prologue"; 3. "An Architect"s Dream"; 4. "The Painter"s Link"; 5. "Sunset"; 6. "Aerial Tal"; 7. "Somewhere in Between"; 8. "Nocturn"; 9. "Aerial".
"Kate Bush: Poznaliśmy tytuły" - źródło: Interia.Pl, 04.10.2005
  

   
Na nowej płycie Kaśki znajdzie się aż 16 piosenek. Jak już poinformowaliśmy, album "Aerial" będzie wydawnictwem dwupłytowym i ukaże się 7 listopada. Wczoraj poznaliśmy tytuły piosenek, które trafią na płytę. Oto one - CD 1: "A Sea of Honey" - 1. King of the Mountain; 2. p; 3. Bertie; 4. Mrs. Bartolozzi; 5. How to be Invisible; 6. Joanni; 7. A Coral Room. CD 2: "A Sky of Honey" - 1. Prelude; 2. Prologue; 3. An Architect's Dream; 4. The Painter's Link; 5. Sunset; 6. Aerial Tal; 7. Somewhere in Between; 8. Nocturn; 9. Aerial. W pierwszej fazie pracy nad płytą, artystce pomagał słynny kompozytor muzyki filmowej Michael Kamen (zmarły 18 listopada 2003 roku). Stworzone przez niego aranżacje orkiestrowe usłyszymy w dwóch kompozycjach. Ostatni album Bush, "The Red Shoes", ukazał się w 1993 roku. 
"Tytuły Kate Bush" - źródło: CGM.Pl / Grzegorz Szklarek / 04.10.2005

(4 październik, 2005)

    Graficzny zapis fali dźwiękowej 
 
 
    KATE BUSH - Aerial [okładka płyty] 
 

    KATE BUSH - King of the Mountain [okładka singla] 
Fani Kate Bush i muzyczni eksperci są zdania, że okładka nowej płyty wokalistki zawiera zakodowane informacje. 
Rozpoczęto próby rozszyfrowania wiadomości. Longplay "Aerial" trafi do sklepów dopiero za pięć tygodni, ale już wywołał sensację. Stwierdzono bowiem, że jego okładka przedstawia graficzny zapis fali dźwiękowej. Nie wiadomo na razie, czego jest ona odzwierciedleniem, niemniej specjaliści od analizy dźwięku oraz wielbiciele Bush pracują nad rozwikłaniem zagadki. Dotychczas pojawiły się trzy propozycje: "We paint penguins pink", "Elvis is alive" oraz "Wind and waves of love". 
Przypomnijmy, że pierwszy od 12 lat album Kate Bush ukaże się 7 listopada. Zwiastować go będzie singel z piosenką "King Of The Mountain".

"Tajemniczy przekaz Kate Bush" - źródło: Onet.pl / Megafon.pl / gigwise, KI, 01.10.2005\
Podziękowania dla marcinoff
 


Znany już jest program podwójnej płyty "
Aerial". Pierwsza część ma być wstępem, podobnie jak w przypadku albumu z 1985 roku "Hounds Of Love", do drugiej części trwającaj ponad 30 minut. Oto on:
 

Part One (CD1): A SEA OF HONEY Part Two (CD2): A SKY OF HONEY
1. King Of The Mountain 1. Prelude
2. p 2. Prologue
3. Bertie 3. An Architect's Dream
4. Mrs. Bartolozzi 4. The Painter's Link
5. How To Be Invisible 5. Sunset
6. Joanni 6. Aerial Tal
7. A Coral Room 7. Somewhere In Between
8. Nocturn 
9. Aerial
 


Tymczasem, 30 września na pozycji 42 jako premiera w poczekalni 1235 notowania Listy Przebojów Programu III-go pojawił się singiel "King Of The Mountain". Na tą piosenkę można głosować klikając
[
TUTAJ]. Od 3 października nagranie to, będzie można usłyszeć w Trójce częściej, ponieważ zostało umieszczone na tygodniowej playliście Trójki...
 

Idąc w ślad za USA, EMI Records już teraz  zaproponowało Anglikom i Europejczykom zakupienie nowego digital singla Kate Bush (Format: WMA 9, Kodowanie: 192 Kb/s, Stereo, Rozmiar pliku: 6,71 MB) za pośrednictwem internetu, na różnych portalach internetowych, m.in.: iTunes, Virgin Mega.fr ... 
       
(2 październik, 2005)

   Okładka albumu AERIAL, premiera 7.11.2005
Pierwszym singlem Kate Bush w Stanach Zjednoczonych, zapowiadającym nowy, podwójny krążek "Aerial", jest "King Of The Mountain". 
Jest on dostępny od 27 września 2005 roku dzięki wytwórni Columbia Records, ale tylko jako digital singiel, czyli plik muzyczny do ściągnięcia przez internet, po wcześniejszym jego opłaceniu. 
Oferują go online na swoich stronach ważniejsze portale: iTunes, Yahoo! Music Unlimited, Sony Connect, Walmart.com, Rhapsody, Napster i MSN Music. 
Tymczasem fragment tego nagrania pojawił się już, podobnie jak i okładka do albumu, na stronie www.katebush.com
       
(27 wrzesień, 2005)

   Okładka singla ''King of the Mountain'' [kartonik, przód, specjany w dotyku papier]
 
   Okładka singla ''King of the Mountain'' [kartonik, tył, specjalny w dotyku papier]
 
   Dysk CD ''King of the Mountain''
21 września 2005 roku w godzinach rannych, w brytyjskim radiu BBC Radio 1, odbyła się premiera najnowszego singla Kate Bush (trwającego 4 minuty i 50 sekund) "King of the Mountain"...
Chwilę później singiel, który ukaże się komercyjnie w sklepach muzycznych 24 października, znalazł się na pierwszym miejscu zamawianych płyt drogą internetową w portalu Amazon.Com
Rysunek znajdujący się na okładce singla namalował synek Kate, Bertie. 
Tekst tej piosenki, napisany przez Kate Bush znajdziecie klikając [TUTAJ].
 
Data umieszczenia tego nagrania na playliście w polskich stacjach radiowych, przewidziana jest na 3 października 2005 roku !!!
 
Oficjalny komunikat rozesłany przez EMI Music Poland do rozgłośni radiowych:
 
Podwójny album Kate Bush "Aerial", który zostanie wydany na całym świecie 7 listopada 2005 roku, już teraz został okrzyknięty przez tych, którzy go słyszeli, jako najlepszy materiał, jaki Kate kiedykolwiek nagrała.
Płyta nagrana z wielkim rozmachem ujmuje głębią, emocjami i zadziwia - będzie z pewnością również jedną z najbardziej poruszających płyt 2005 roku.
Pierwszym singlem z "Aerial" jest hipnotyczny "King of the Mountain". 
Na początku słychać lekko wyczuwalny elektroniczny puls, natomiast zakończenie jest mocne i uderzające. 
"King of the Mountain" jest unikalnym kawałkiem pracy, który mógł zostać wykonany tylko przez Kate Bush. Wciąż słychać jej rozpoznawalne wokale, powtarzający się dubowy rytm i tajemnicze, wywołujące wspomnienia teksty.
"King of the Mountain" jest dowodem, że na najlepsze rzeczy warto długo czekać.
Zarówno singiel, jak i album, z pewnością zadowolą rzesze fanów artystki. 
"King of the Mountain" i "Aerial" brzmią współcześnie i ponadczasowo, zresztą jak każda praca Kate.
Po sprzedaniu milionów egzemplarzy płyt na świecie w swojej blisko 30-letniej karierze, cytowana przez wielu wykonawców, poczynając od PJ Harvey kończąc na Coldplay, od Outcast po Jork, Kate Bush zajmuje wyjątkowe miejsce w kulturze pop.


Premierze albumu "Aerial" w dniu 7 listopada 2005 roku, będzie towarzyszyć otwarcie oficjalnej strony internetowej Kate Bush - www.katebush.com 

       
(26 wrzesień, 2005)

   Kate Bush
W nocy z soboty na niedzielę, 17 września 2005 roku o godz. 0:15, TVP-1 wyemitowała po raz kolejny film obyczajowy produkcji Niemcy / Izrael, w reżyserii Menahema Golana "Sztukmistrz z Lublina" (w rolach głównych Alan Arkin i Louise Fletcher).
Film jest ekranizacją powieści noblisty Isaaca Bashevisa Singera. Historia dzieje się na początku XX wieku i opowiada o doskonałym żydowskim magiku Jaszy Mazurze, który całe życie spędza w podróży. Odwiedza on wschodnią część Polski, gdzie niemal w każdym miasteczku ma narzeczoną (kochankę). Są to między innymi młoda Zeftel i kłótliwa Elżbieta, ale zawsze jednak powraca do swej wiernej żony Estery. Impresario Wolski załatwia specjalny pokaz w warszawskim teatrze. Jasza staje przed największym wyzwaniem w karierze sztukmistrza... 
Tytułową piosenkę do filmu "The Magician Of Lublin" napisała i wykonała Kate Bush. Nagranie to nie ukazało się do tej pory na żadnej z Jej płyt i można je usłyszeć oficjalnie tylko w tym filmie...
       
(18 wrzesień, 2005)

   Biuletyn EMI Music Poland
W swoim codziennym biuletynie rozsyłanym drogą mailową do subskrybowiczów, EMI Music Poland w dniu 2 września , oficjalnie informuje o nowej płycie Kate Bush:

Podwójny album zatytułowany "Aerial" zostanie wydany na całym świecie 7 listopada 2005. Singiel zapowiadający wydawnictwo, zatytułowany "King Of The Mountain" pojawi się w październiku. Zarówno singiel jak i płyta zostały wyprodukowane przez Artystkę.
       
(2 wrzesień, 2005)

   Oficjalna informacja EMI na temat daty wydania nowego, studyjnego, podwójnego albumu Kate oraz pierwszego singla z tej płyty...
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie rozesłanym przez EMI, na 7 listopada 2005 roku na całym świecie i 8 listopada w USA, wytwórnia EMI z prawdziwą dumą zapowiada premierę nowego, studyjnego - p o d w ó j n e g o albumu Kate Bush - "Aerial"!!! 
Wydanie płyty, pierwszej po 12 latach przerwy, poprzedzi singel z nagraniem "King Of The Mountain", który trafi do rozpowszechniania 24 października. 
Produkcją obu wydawnictw zajęła się sama Kate Bush. 
Na płycie można będzie m.in. usłyszeć efekt jej współpracy z Michaelem Kamenem, który zmarł wkrótce po ukończeniu nagrań.
 
Tą cudowną dla nas wszystkich wiadomość, zamieściły już na swoich stronach m.in. portale: Wirtualna Polska, Interia.Pl, Onet.Pl, CGM i RockSerwis.
       
(1 wrzesień, 2005)

   Spot reklamowy NSPCCKate Bush
Piosenka Kate Bush "This Woman's Work" wykorzystana została w  ogłoszeniu, przygotowanym przez NSPCC, reklamującym kampanię, pokazującą wrażliwość dzieci na przemoc w rodzinie. 
"Reklama" emitowana w 3 wersjach: 60, 40 i 10 sekundowych, zawiera przebój Kate z 1989 roku, który dotarł do brytyjskiej TOP 30. Lektorem w tej telewizyjnej prezentacji jest aktor Michael Sheen występujący ostatnio w filmie 'League of Gentlemen: Apocalypse'. 
Spoty reklamowe mają pojawić się jeszcze w tym miesiącu i będą nadawane przez brytyjską telewizję  na kanałach Channel 5 London, ITV North, ITV2, MTV, UK Gold i Sky News. 
       
(22 sierpień, 2005)

  Biografia Kate Bush, napisana przez Roba Jovanovica
27 października 2005, nakładem wydawnictwa Piatkus Books, ukaże się kolejna biografia Kate Bush. 
Książka została napisana w języku angielskim przez Roba Jovanovica,  wydana w twardej okładce i zawiera 240 stron... 
Możecie ją zamawiać już teraz, po promocyjnej cenie, za pośrednictwem znanej, szanowanej i wiarygodnej witryny AMAZON.


 
Tymczasem w internecie pojawiły się nowe informacje (spekulacje), na temat daty wydania nowej płyty Kate... 
Jedne z nich mówią o dwudziestym siódmym września, a drugie o osiemnastym października dwutysięcznego piątego roku... 
Oficjalnie jednak nic jeszcze nie wiadomo i nikt tych informacji nie potwierdza...
       
(18 sierpień, 2005)

  30 lipca - URODZINY KATE BUSH
30 lipca 1958 roku na świat przyszła jedna z najukochańszych gwiazd, Kate Bush... Z tej okazji chciałbym w imieniu swoim oraz wszystkich polskich fanów, życzyć Jej wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia, uśmiechu, radości, pomyślności, wielu pomysłów artystycznych, inspiracji, mnóstwo sukcesów i spełnienia wszystkich marzeń!
Kochamy Cię Kate!
       
(27 lipiec, 2005)

  Singiel COLDPLAY zainsoirowany twórczością Kate Bush ''Speed Of Sound''
 
  COLDPLAY
Pierwszym singlem pilotującym jeden z najbardziej oczekiwanych albumów 2005 roku, "X & Y" (wydanego przez wytwórnię EMI) brytyjskiego, alternatywnego zespołu Coldplay, jest piosenka "Speed Of Sound", która w opinii muzyków jest pomostem pomiędzy nową a poprzednią płytą formacji. 
Członkowie Coldplay przyznają w wywiadach, że wybór pierwszego singla sprawił im wiele problemów: 
"
To ciężka sprawa wybrać pierwszy singel. Chcesz, by był reprezentatywny dla całej płyty, co jest niemożliwe. Czuliśmy, że to może być dobry singel na początek. W pewnym sensie ta piosenka jest pomostem pomiędzy naszą poprzednią płytą a X & Y" - powiedział Guy Berryman. 
"
Każdy z nas wskazywał na inny utwór. Poza tym nasze opinie często się zmieniały, więc wybranie pierwszego singla zajęło nam mnóstwo czasu" - dodał Johnny Buckland. "Ostatecznie padło na "Speed Of Sound", który zainspirowała twórczość Kate Bush oraz gitarowy styl Nicka McCabe'a, muzyka nieodżałowanej grupy The Verve."
"
Speed Of Sound" napisaliśmy w lecie 2004 roku w domu Chrisa Martina. Byliśmy wtedy pod wpływem twórczości Kate Bush i brzmienia gitary Nicka McCabe'a. Naszym zamiarem było zagrać w ten sposób, by wywołać uczucie czegoś nieprawdopodobnego i zarazem czegoś strasznego, co akceptujemy bez sprzeciwu - opowiada Johnny.

"Z Londynu do Birmingham i z powrotem" źródło: Interia.pl, 10.06.2005
Pełny wywiad z grupą Coldplay oraz teledysk do singla znajdziesz na stronach Interii, klikając [
TUTAJ]

(29 czerwiec, 2005)

  VIRGIN RADIO
 
  Pierwsza wersja teledysku ''Wuthering Heights"
Kompozycja grupy Oasis "Wonderwall" uznana została najlepszym brytyjskim utworem wszech czasów. Wyboru dokonało ponad 8 tysięcy słuchaczy brytyjskiego radia "Virgin", którzy wzięli udział w plebiscycie. "To idealna piosenka, do śpiewania z kumplem po piwie" – skomentował jeden z dziennikarzy stacji, Pete Mitchell. Hit braci Gallagherów z 1995 roku pokonał szlagiery z repertuaru The Beatles czy Led Zeppelin. Rekordzistami pod względem liczby numerów w zestawieniu były kapele Queen i The Beatles. Każdy z zespołów miał po osiem przebojów w Top 100. Co ciekawe, w rankingu znalazło się aż pięć kawałków formacji Coldplay, która zadebiutowała na muzycznym rynku w 2000 roku. 
Jedyną kobietą, która wywalczyła sobie miejsce w pierwszej setce brytyjskich przebojów była Kate Bush z nagraniem "Wuthering Heights".

Pierwsza dziesiątka przedstawia się następująco:
1. Oasis -
"Wonderwall"; 2. Queen - "Bohemian Rhapsody"; 3. Led Zeppelin - "Stairway to Heaven"; 4. The Beatles - "Let It Be"; 5. John Lennon - "Imagine"; 6. Police - "Every Breath You Take"; 7. The Jam - "Going Underground"; 8. Verve - "Bitter Sweet Symphony"; 9. Robbie Williams - "Angels"; 10. The Stranglers - "Golden Brown".


"Brytyjskie utwory wszech czasów" - źródło: Onet.pl / Megafon.pl / BBC, LW, 31.05.2005
(26 czerwiec, 2005)


  Videoclip "Hounds Of Love" - zobacz więcej zdjęć...Videoclip "The Man With The Child In His Eyes" - zobacz więcej zdjęć...
  Videoclip "The Sensual World" - zobacz więcej zdjęć...
W dniu dzisiejszym, tuż po godzinie 10-tej, MTV CLASSIC przypomniało w programie 3 z 1, czyli trzy utwory tego samego artysty lub zespołu puszczane pod rząd (jeśli jeden klip Twego ulubieńca to za mało - dorzucają jeszcze dwa!) trzy videoklipy Kate Bush: 
"Hounds Of Love" z płyty o tym samym tytule, wydanej w 1985 roku, 
"The Man With The Child In His Eyes" z debiutanckiej płyty wydanej przez EMI w 1978 roku oraz 
"The Sensual World" z albumu noszącego tą samą nazwę, a wydanego w 1989 roku... 
Miło powspominać i popatrzeć, wciąż czekając na nowy album...
       
(29 maj, 2005)

  The Futureheads - ''Hounds Of Love''
  The Futureheads
7 marca 2005 roku ukazała się na naszym rynku muzycznym, nakładem wytwórni Warner Music Poland, płyta brytyjskiej nadziei melodyjnego, gitarowego, rock'n'rollowego grania - The Futureheads. 
Muzycy pochodzącej z angielskiego Sunderlandu grupy postawili na hałas i melodię jednocześnie. Ich debiutancki album nie nudzi i to nie tylko z tego powodu, że trwa niewiele ponad 30 minut. Krótkie, energetyczne, łączące punk z nową falą utwory, zapadają w pamięć dzięki melodyjnym refrenom. 
Młodych muzyków potrafili docenić koledzy z branży, nawet hiphopowej. Do nagrania singla "Fit But You Know It" zaprosił ich nie kto inny jak Mike Skinner z The Streets. Natomiast objawienie 2004 roku, szkocki kwartet Franz Ferdinand, zabrał ich w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych, gdzie doceniła ich amerykańska publiczność. A to nie jest tak oczywiste w przypadku brytyjskich zespołów. 
I chyba sami członkowie The Futureheads przekonani są o swojej wartości. Gdyby było inaczej, nie wydaliby na singlu hałaśliwej wersji kultowej piosenki "Hounds Of Love" Kate Bush. 
Singiel z tym nagraniem zdążył już dotrzeć na 8 miejsce brytyjskiej listy przebojów...

[źródło: Interia.PL, Wirtualna Polska]
       
(9 maj, 2005)

  Kate Bush - ''The Dreaming''
14 kwietnia 2005 roku, w swoim codziennym programie Top 12 o 12-tej, MTV Classic przedstawił dwanaście najlepszych wideoklipów różnych wykonawców, pod jedną wspólną nazwą TOP 12 SWEET DREAM. Na pozycji 8 znalazł się videoclip Kate Bush "The Dreaming"... 
Słodka siódemka marzeń, prezentowana w samo południe, przedstawiała się następująco:
7. Depeche Mode - "Dream On"
6. The Brand New Heavies - "Dream Come True"
5. Crowded House - "Don't Dream It's Over"
4. The Beautiful South - "Dream A Little Dream"
3. Abba - "I Have A Dream"
2. The Stranglers - "Midnight Summer Dream"
1. Eurythmics - "Sweet Dreams (Are Made Of This)"
       
(14 kwiecień, 2005)

 PETER GABRIEL - Oficjalna Strona WWW
W związku z wydaniem pod koniec ubiegłego roku płyty DVD Petera Gabriala "Play - The Videos", od lutego 2005 roku na Jego oficjalnej stronie internetowej www.petergabriel.com, po wcześniejszym zarejestrowaniu się, możecie wysłuchać on-line remixu do piosenki "Don't Give Up" (Englespots Remix), trwającego: 12 minut i 30 sekund !!! 
Fragmentu, w którym pojawia się Kate Bush w tym mixie, możecie usłyszeć, klikając [tutaj...]
       
(01 kwiecień, 2005)

 Kate w Buckingham Palace, 1 marzec 2005
We wtorek, 1 marca 2005 roku, w pałacu Buckingham odbyło się spotkanie królowej Elżbiety II z przedstawicielami brytyjskiego przemysłu muzycznego. 
Podczas niego ogłoszono powstanie nowej nagrody, "Queen's Medal For Music", która będzie przyznawana artystom, którzy mają "znaczący wpływ na muzyczne życie narodu". Jak się okazało, królowa jest nieco na bakier ze współczesną muzyką, bo zapytała Erica Claptona czym się zajmuje. 
"To wspaniałe móc się z nią spotkać. Nie istotne, że nie wiedziała kim jesteśmy i co robimy. Nie oczekiwałbym tego od niej" - powiedział po audiencji Clapton. 
Królewski medal będzie przyznawany 22 listopada, w dzień upamiętniający świętą Cecylię, patrona muzyki. Szefem komitetu "Queen's Medal For Music" został kompozytor sir Peter Maxwell Davies.
W spotkaniu uczestniczyli także inni słynni brytyjscy muzycy, jak gitarzyści Jimmy Page z Led Zeppelin, Jeff Beck i Brian May z Queen, wokalista Judas Priest - Rob Halford, Roger Daltrey - lider The Who, Phil Collins, Walijka, nastoletnia gwiazda popu, Charlotte Church, piosenkarki Kate Bush, Cilla Black, Shirley Bassey, Geri Halliwell, Dame Vera Lynn, Jamie Cullum i wokalistka Katie Melua, która zaśpiewała podczas koncertu.
       
(8 marzec, 2005)

 Kate Bush - nominacje do BEST BRITISH SONG
 
 Kate Bush - WUTHERING HEIGHTS
Nagrody Brytyjskiego rynku muzycznego, BRITS AWARDS, zostały już  rozdane. 
Wśód nominowanych w nowej kategorii - Best British Song (taka nominacja pojawiła się po raz pierwszy w tym roku) - z całej kolekcji prześwietnych hitów z historii brytyjskiej muzyki rozrywkowej, znalazły się piosenki, które wykonują artyści:
 
"Love Will Tear Us Apart" - Joy Division; 
"We Are The Champions" - Queen; 
"Wuthering Heights" - Kate Bush; 
"Leave Right Now" - Will Young
"Angels" - Robbie Williams
 
Niestety, Kate  Bush nie zdobyła nagrody, choć i tak to wielki sukces, że znalazła się w pierwszej piątce nominowanych. 
Statuetkę otrzymał Robbie Williams, za piosenkę "Angels"...
       
(17 luty, 2005)

 Pause & Play - THE MUSIC SITE
Muzyczna strona internetowa, Pause & Play, specjalizująca się w muzycznych nowościach wydawniczych na zachodnim rynku muzycznym podaje informację, podobnie jak inne serwisy muzyczne, że nowa płyta Kate Bush, ukaże się nakładem wytwórni EMI w marcu 2005 roku. 
Jak na razie EMI nie zapowiada żadnego albumowego samplera, ani tym bardziej singla poprzedzającego płytę. Według mnie, nowy album Kate prawdopodobnie jednak ukaże się dopiero na jesieni tego roku... 
Czy tak będzie? Czas pokaże...
       
(20 styczeń, 2005)

 Kate Bush
 
 Kate Bush
 
 Kate Bush

 Kate Bush
Komentarze polskich fanów Kate Bush dotyczące jej powrotu na rynek muzyczny, zamieszczone na stronach internetowych Interia.Pl i Onet.Pl w okresie Świąt Bożego Narodzenia 2004 roku były natychmiastowe. Oto one:
 
    
Nareszcie. Jestem 33 -letnią :-))) wielbicielką Kasi.
[Kasia, 2004-12-24 14:19];
    
Kasia Krzaczek. Ona nigdy nie odwala fuchy, ciekawe czym nas teraz zaskoczy... bardzo się cieszę, że wraca... [Machbet, 2004-12-25 13:38];
      
Świetna piosenkarka. Uwielbiam jej Wuthering Heights i Babooshka. Kate jest cudowna. [blondynka, 2004-12-25 08:52];
    
Spory upływ czasu. Kate nagrywa muzykę, która się starzeje jak klasowe winko. Prawdę mówiąc wracam często do jej ostatniej płyty i wcale nie mam poczucia posuwu czasu. 11 lat... spory kawałek tortu. Byłem dzieciakiem - dzisiaj, no jestem już facetem. Fajnie, bo jej muzyka to powiew Muzyki przez duże M. Pozdrowienia dla fanów Kate. Cześć [ggddrr, 2004-12-25 06:42];
     
Skromnością nie grzeszy... [maciekkrk, 25-12-2004 12:26];
    
Nie dziwcie się, że to 12 lat... Ona nie pojawia się z nową płytą, żeby zarobić forsę... zawsze odnosiła się z wielkim szacunkiem do muzyki, nigdy nie wydała chały! (co zdarzyło się wielu..). Pozostanie wierna stylowi, który sama wypracowała - Kate Bush ma niepowtarzalny talent! Cieszę się ogromnie i czekam na ten album z niecierpliwością. [matylda, 2004-12-25 13:15];
    
Kate Bush. Kocham, jak śpiewa "Women of Ireland". Jest fantastyczna! [E w a, 2004-12-25 13:23];
    
Kate Bush i Peter Gabriel to kult... Preferują jakość nad ilością, a mimo tego tyle fanów czeka z niecierpliwością na ich nowe albumy... Peter odniósł swoją ostatnią płytą UP i koncertami wielki sukces i myślę, że podobnie będzie z Kate Bush (tak myślę). Chętnie bym ich jeszcze raz zobaczył razem na koncercie. 
P.S. Szkoda, że u nas w kraju tyle pseudomuzyków zaśmieca rynek muzyczny co pól roku nowym albumem. Im by się dopiero przydała przerwa (np. Wiśniewski i Ci inni z Idola) :-( [wild thing, 2004-12-25 13:39];
     
Dawno, dawno temu... kupiłem w "Peweksie" jej pierwszy album "The Kick Inside" - winyl, za 6 USD (to była jakaś kwota). Teraz mam całą dyskografię Kate. Ona nie wypuszcza szmiry. Jestem pewien, że warto było czekać tych kilkanaście lat na nowe nagrania [jot, 2004-12-25 13:48];
    
Faaaaaaaaajny music. A nie, wszechobecny chłam, lansowany przez żądnych kasy producentów - niby gwiazdek w stylu: Spears, Virgin, Aquillery i innych... [prowokator, 2004-12-25 15:24];
    
Ta miłość jest prawdziwa. Kocham Kate. Miałem napisać do niej list, ale się wstydzę. I tak mnie nie zna. [pijak nałogowy, 2004-12-25 15:32];
    
Kate Bush. Znakomita wokalistka. Nareszcie. [John, 2004-12-25 16:36];
    
Kate. To jedyna wokalistka za wyjątkiem Tori, czekałem tyle lat - to najlepsza informacja i oczekiwana od wielu lat dla tych, co cenią prawdziwe wokalistki. [chrisss, 2004-12-25 21:55];
    
Cudownie!!! Dla mnie to najwspanialsza muzyczna informacja kończącego się roku. Ile to ja lat czekałem na tę płytę... [Delfin, 25-12-2004 22:04];
    
HMMM, Nasza Kasia kochana. WRESZCIEEEEEEEEE!!! [krzyś, 26-12-2004 01:19];
    
Nareszcie! Plotki o nowej płycie słyszę regularnie od lat i wspaniale jest, że w końcu ujrzy ona swiatło dzienne. Mam tylko nadzieję, że przy pisaniu jej, Bush zapomniała o poprzednich dwóch... [Bez pseudonimu, 2004-12-26 03:57].
 
(9 styczeń, 2005)  

 Kate Bush
W marcu 2005 roku ukaże się pierwszy od niemal 12 lat nowy longplay Kate Bush. Wokalistka podpisała niedawno kontrakt z wytwórnią EMI, która wyda jej kolejną, nie posiadającą jeszcze tytułu płytę. 
Bush przyznała, że niemal skończyła pracę nad premierowym materiałem. Angielce pomagał m.in. kompozytor Michael Kamen, zanim umarł w listopadzie ubiegłego roku. Bush współpracowała również z Mickiem Karnem - basistą zespołu Japan.
Przypomnijmy, że ostatnim jak dotąd albumem 46-letniej artystki jest "The Red Shoes" z 1993 roku.
       
"Kate Bush wraca z nową płytą" - źródło: Onet.Pl, 24.12.2004
 Kate Bush
Kate Bush, po trwającej blisko 12 latach przerwie, zapowiedziała powrót na scenę. Nowa płyta tej bardzo cenionej niegdyś angielskiej wokalistki ma ostatecznie ukazać się w marcu 2005 roku. 
Kate Bush, po wydaniu w 1993 roku albumu "The Red Shoes", postanowiła odpocząć od show-biznesu i skoncentrować się na życiu rodzinnym. Teraz piosenkarka przerywa długoletnie milczenie i po 12 latach chce wreszcie wydać album z premierowymi kompozycjami.
Bush zarejestrowała w domowym studio w Londynie nowe utwory i obiecała fanom na swej oficjalnej stronie internetowej, że płyta w sklepach pojawi się w marcu 2005 roku. 
"Album jest już prawie ukończony i ukaże się w przyszłym roku. Jest na nim wiele cudownych kompozycji. Mam nadzieję, że będziecie usatysfakcjonowani i stwierdzicie, że warto było czekać" - napisała Kate Bush. 
Przypomnijmy, że niedawno chęć współpracy z nią wyrazili członkowie hiphopowego duetu OutKast. Andre 3000 i Big Boi chcieliby zaprosić artystkę do zaśpiewania na ich kolejnej płycie, której nagrania ruszają w 2005 roku.
              
"Kate Bush: Powrót po 12 latach" - źródło: Interia.Pl, 25.12.2004
 
(1 styczeń, 2005)

 POPRZEDNIE NEWSY: 2004 2003 2002